Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Projekt marzeń

Wróć do listy wątków

1 z 4

Następna

1 z 73: Julitka

Hejo,
Był już sobie kiedyś taki wątek o sklepie, więc czemu nie o projekcie? Zuzler może tu przerzucić dyskusję nt. fajnego pomysłu na warsztat z domowego majsterkowania.
Jaki mianowicie projekt byłby przydatny dla WAS? Nie dla ogółu, nie dla fundacyjnych szczęśliwców, tylko dla WAS?
Ja np. chciałabym porządnego projektu z:
A Wizażu, makijażu, ubioru, wyglądu itp;
B Niewidomego macierzyństwa;
C Prowadzenia domu, które nie ograniczałoby się do odkurzania, zmycia kubeczka i ugotowania, ale np. do dbania o rośliny, prania, prasowania, przechowywania ubrań poza sezonem itp;
D Obcowania z osobami widzącymi, na zasadzie "Hej, jak przecierasz oczy przy widzących, to jest to złe, bo z nieba spada magiczny pył".
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
18.11.2021 08:24

2 z 73: Zuzler

Pozwoliłam sobie pójść za sugestią Julity i przeniosłam kolejne 6 wpisów z wątku "Projekty dla niewidomych".

18.11.2021 08:36

3 z 73: Nowiczok

Wiecie, mi marzy się warsztat, na którym mógłbym się nauczyć po niewidomemu jak samemu ogarnąć podstawowe i jak sądzę dość łatwe rzeczy jak n.p. wymiana kranu w zlewie, podłączenie pralki, zawieszenie żyrandola, instalacja kibla, zmywarki, zlewu, naprawa gniazdka, powieszenie szafki.
Za taki warsztat byłbym nawet gotów zapłacić.

17.11.2021 21:07

4 z 73: Julitka

Polać mu!
-- (Nowiczok):
Wiecie, mi marzy się warsztat, na którym mógłbym się nauczyć po niewidomemu jak samemu ogarnąć podstawowe i jak sądzę dość łatwe rzeczy jak n.p. wymiana kranu w zlewie, podłączenie pralki, zawieszenie żyrandola, instalacja kibla, zmywarki, zlewu, naprawa gniazdka, powieszenie szafki.
Za taki warsztat byłbym nawet gotów zapłacić.

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
17.11.2021 21:18

5 z 73: misiek

Ojj, instalacja kibla to wcale nie łatwa sprawa. To tylko zrobi wykwalifikowany człowiek.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
18.11.2021 00:12

6 z 73: Zuzler

No to żeby się przekonać, że to rzeczywiście jest niewykonalne. :) Pomysł genialny.

18.11.2021 03:10

7 z 73: tomecki

Z pralką też może być nie do końca dostępnie, bo trzeba ogarnąć poziomice. Nie wiem jak działają te apki do smartfonów, ale obawiam się, że raczej gorzej od sprzętów, ale mogę się mylić. W sumie nie robiłem jakiegoś riserczu w tym kierunku. W każdym razie fakt, takie coś z podstaw ogarniania chałupki byłoby fajne.

18.11.2021 08:21

8 z 73: Zuzler

Nie no, załóżmy sytuację idealną, w której w wyposażenie tego miejsca wchodzą i ta miarko-poziomica gadająco-pikająca, którą Wiolinistka recenzowała na blogu, i kulturalne suwmiarki, i jakieś udźwiękowione wolto/ampero/cokolwiek-mierze...

18.11.2021 08:24

9 z 73: Zuzler

Przydałoby się nieraz wiedzieć, jak w różnych sytuacjach działa wzrok, to znaczy np. kiedy coś, co robimy widać, kiedy nie, pod jakim kątem trzeba spojrzeć, żeby dojrzeć np. coś, co zostało schowane w załomie korytarza, jakdziała horyzont.
Takie, że tak powiem, kursy ze współżycia społecznego też bardzo wielu by się przydały, również mi. Nieraz łapię się na nieświadomym właśnie zacieraniu oczu albo niepewności, do jakiego stopnia wystarczy się odwrócić, gdy rozmawiam np. z kimś, kto idzie obok mnie, żeby nie wyglądało to nienaturalnie w żadną stronę. Dodam że ogólnie nie mam chyba szczególnych problemów, jak z kimś rozmawiam, to mówię do niego, gdy jestem wśród obcych, to raczej nie zacznę się szudrać gdzieś tam po plecach albo czochrać o ścianę jak niedźwiedź o skały, ale czasem są sprawy,na które się nie zwraca po prostu uwagi, a one jednak wyglądają nieco dziwnie dla postronnych.

18.11.2021 08:47

10 z 73: misiek

A po za czynnościami, które wymienił Nowiczok profesjonalne kursy z oriętacji. I tu podkreślmy: profesjonalne, do takiego momentu aż faktycznie się nauczysz, nie na zasadzie, że kończymy, bo Pani nie płacą i nie chce się jej dojeżdżać, albo z innych powodów postanowiła sobie zakończyć współpracę tak z dupy.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
18.11.2021 15:25

11 z 73: misiek

I oczywiście z egzaminem końcowym wtedy gdy instruktor postanowi, że jest dobrze.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
18.11.2021 15:27

12 z 73: Monia01

Kurcze, bo takie kursy to najlepiej jak najszybciej prowadzić. W sensie szkoda, że w ośrodkach się tego nie uczy

-- (Zuzler):
Przydałoby się nieraz wiedzieć, jak w różnych sytuacjach działa wzrok, to znaczy np. kiedy coś, co robimy widać, kiedy nie, pod jakim kątem trzeba spojrzeć, żeby dojrzeć np. coś, co zostało schowane w załomie korytarza, jakdziała horyzont.
Takie, że tak powiem, kursy ze współżycia społecznego też bardzo wielu by się przydały, również mi. Nieraz łapię się na nieświadomym właśnie zacieraniu oczu albo niepewności, do jakiego stopnia wystarczy się odwrócić, gdy rozmawiam np. z kimś, kto idzie obok mnie, żeby nie wyglądało to nienaturalnie w żadną stronę. Dodam że ogólnie nie mam chyba szczególnych problemów, jak z kimś rozmawiam, to mówię do niego, gdy jestem wśród obcych, to raczej nie zacznę się szudrać gdzieś tam po plecach albo czochrać o ścianę jak niedźwiedź o skały, ale czasem są sprawy,na które się nie zwraca po prostu uwagi, a one jednak wyglądają nieco dziwnie dla postronnych.

--
*** ?? ??
18.11.2021 15:38

13 z 73: Tygrysica

Że w ośrodkach nie uczy się orientacji, czy w oośrodkach nie uczy się instalacji kibla? :D Orientacji to uczą, ale o instalacji kibla albo pralki rzeczywiście nie słyszałam.Z instalacją kibla sprawa wydaje się dość prosta: z tyłu przykręcić kibel do rury odprowadzającej fekalia, kibel przykręcić do podłogi, te stare, te nowsze do ściany, rurkie z wodo do rezerwuaru i gotowe. Czy tam jeszcze nie wchodzą w drogę jakieś poziomice, spływy, dopływy i inne fizyczno-hydrauliczne sprawy, tego nie wiem.

Chciałabym rzeczywiście kurs wizażu. Chciałabym wiedzieć w końcu, co ja jestem: wiosna, lato, jesień czy zima i jakie kolry mnie lubią, a jakie nie.

Chciałabym się na zawsze nauczyć, które kolory, do których pasują.

Bardzo chciałabym przejść kurs baristy.

Równie bardzo chciałabym się znać na alkoholach: które do jakiego jadła pić, które i jak podawać, jakie kieliszki, czy szklaneczki do jakiego alkoholu no i jak zrobić wino czy nalewkę.
Miarą miłości jest miłość bez miary
18.11.2021 17:32

14 z 73: MarOlk

Oj bez przesady z tym kiblem i pralką. Da się spokojnie ogarnąć samemu.
Każdy ma swoje Wejherowo.
18.11.2021 17:58

15 z 73: tomecki

Da się, ale trzeba jeszcze się o tym przekonać. Rzecz w tym, że naprawdę wiele osób jest straszonych, że to trudne, że obetną se rękę abo co inne itd.

18.11.2021 18:50

16 z 73: zywek

A przepraszam co jest trudnego w zainstalowaniu pralki, jeśli już mamy instalację wodnokanalizacyjną do tego przystosowaną?

18.11.2021 18:51

17 z 73: tomecki

Np. dobre wypoziomowanie.

18.11.2021 18:54

18 z 73: zywek

OK, z wypoziomowaniem faktycznie może być spory problem, ale podłączenie pralki raczej nie stanwi problemu, o ile ktoś potrafi ogarnąć uszczelki, żeby mu woda z zaworów nie tryskała po całej łazience.

18.11.2021 18:54

19 z 73: tomecki

No i co z tego jeśli i tak wypoziomować co najmniej warto. Samo podłączenie jakby niewiele zmieni.

18.11.2021 19:06

20 z 73: MarOlk

Wypoziomowanie wypoziomowaniem. Raczej pralka sama z siebie trzyma poziom mniej więcej jeśli można tak powiedzieć. Ważne jest żeby nie zapomnieć zdjąć zabezpieczenie transportowe bębna. Często to cztery długie i grube śruby plus plastikowo-gumowe dystanse na tylnej ściance, które po wyjęciu trzeba zaślepić dołączonymi zaślepkami. Bez usunięcia tych dystansów pralka potrafi skakać i szaleć po łazience. Sprawdzone empirycznie.
Każdy ma swoje Wejherowo.
18.11.2021 20:03

Wróć do listy wątków

1 z 4

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper