Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Za ojczyznę?

Wróć do listy wątków

3 z 7

Poprzednia
Następna

41 z 131: damianzegarek

Czyli jest to jedynie wróżenie z fusów...
-- (Monia01):
Tak, ale zobacz: teraz wydaje mi się, że zrobiłabym wszystko, co bym mogła, ale nie wiem do końca ani co bym mogła, ani co faktycznie bym zrobiła

--

05.08.2021 09:07

42 z 131: damianzegarek

A co to za absurdalny przykład? Serio zastanawiasz się co byś zrobiła jak przyjdzie do Ciebie listonosz? Najczęstrzą i nie pozostawiającą pola do zastanawiania się czynnością jest odebranie przesyłki i albo podpisanie odebrania, albo po prostu jej odebranie i tyle. Wielkiej sztuki w tym nie ma o.o
-- (Julitka):
Równie dobrze możemy powiedzieć, że nie warto zastanawiać się, co byśmy zrobili, gdyby jutro rano zapukał do nas listonosz, bo przecież nie wiemy, jak się do końca zachowamy. :p

--

05.08.2021 09:11

43 z 131: damianzegarek

addać życie możesz, i niestety zapewne na polu walki oddasz jako jeden z pierwszych jeśli nie pierwszy. Faktem jest, że gdyby wojna była w cyberprzestrzeni to mamy w zasadzie równe szanse, ale w takiej tradycyjnie pojmowanej wojnie szans nie mamy zbyt wielkich, jeśli nie żadnych. Takie są fakty kolego niestety.sz, tylko bez Osensu się pytać kogoś co zrobi, skoro jeśli ktoś napisze, że jest w stanie oddać życie, to narzekania na kilka czy kilkanaście postów, że w sumie każdy gadać może itd.

--

05.08.2021 09:14

44 z 131: balteam

@Zuzler, ale to co napisałem dalej jest aktualne, po co pisać że bym był w stanie dla ojczyzny np. oddać życie, skoro potem posty w stylu, to tylko puste deklaracje.
Wszędzie na tym forum mamy pełno deklaracji, zwłaszcza, że połowa nas nie zna.
@Damianzegarek nie jest to do końca wróżenie z fusów, jeśli wychodzisz z założenia, że możesz dużo zrobić dla ojczyzny, masz jakieś wyobrażenie co, to w razie wojny do czegoś się przydasz, ale jak zakładasz, że nie będziesz pomocny w niczym, albo, że po prostu nie chcesz walczyć w czasie wojny w jakikolwiek sposób, to też to dużo mówi o twoim ewentualnym postępowaniu, o tym czy chociażby będziesz chciał znaleźć jakąś dziedzinę, w której byś mógł być przydatny.

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
05.08.2021 09:18

45 z 131: damianzegarek

Balteam jak już pisałem wcześniej ja z racji chociażby zawodu przypuszczalnie będę powołany, przynajmniej tak nas uczono. Więc sam rozumiesz, a dodatkowo tak jak pisałem moim marzeniem od zawsze było iść do wojska tak na pełnym hardkorze, no, ale cóż zrobić skoro z racji braku wzroku nie dostałem kategorii do tego przeznaczonej...

05.08.2021 09:41

46 z 131: balteam

a z ciekawości z racji jakiego zawodu?
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
05.08.2021 09:57

47 z 131: Elanor

@Pajper
Błąd logiczny. Jakie podręczniki? ;)
Co do reszty, zgadzam się, że ewentualna wojna będzie teraz wyglądać inaczej, a co za tym idzie, nasz udział będzie mógł wyglądać inaczej. W wielkim skrócie, dostępność wojny dla nas się jednak zwiększa.

05.08.2021 10:04

48 z 131: Julitka

A gdybyśmy tak akurat wtedy złamali nogę na pół godziny przed przesyłką? Ludzie, każdy ma prawo marzyć. Serio, niewidomi i tak już zostali tak wyzuci z marzeń, że naprawdę wiedzą, co mogliby, a czego nie - zrobić w danej sytuacji. Nikt z nas na ten przykład nie gdyba sobie, że w sumie to byłby lotnikiem, jakby mógł. Po co nam zabierać te marzenia?
-- (damianzegarek):
A co to za absurdalny przykład? Serio zastanawiasz się co byś zrobiła jak przyjdzie do Ciebie listonosz? Najczęstrzą i nie pozostawiającą pola do zastanawiania się czynnością jest odebranie przesyłki i albo podpisanie odebrania, albo po prostu jej odebranie i tyle. Wielkiej sztuki w tym nie ma o.o
-- (Julitka):
Równie dobrze możemy powiedzieć, że nie warto zastanawiać się, co byśmy zrobili, gdyby jutro rano zapukał do nas listonosz, bo przecież nie wiemy, jak się do końca zachowamy. :p

--

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
05.08.2021 16:41

49 z 131: damianzegarek

Jestem masażystą i z tego co nam mówiono w trakcie nauki to w wypadku wojny jesteśmy powoływani jako bodaj pomoc medyczna. Jeśli tak, to ja się cieszę. Nie sprawdzałem tego nigdy no nie, ale tak jak mówię to byłoby zajebiście jak według mnie.
-- (balteam):
a z ciekawości z racji jakiego zawodu?

--

05.08.2021 16:44

50 z 131: Lowca_Androidow

Ale jak się wojna zmieniła? Znacie relacje z Afganistanu, Iraku itp? Nadal ludzie noszą karabiny, nadal strzelają, nadal są partyzanckie oddziały i wszyscy do siebie strzelają tyle, że z broni nowszej technologicznie o większej sile rażenia.
Dla uzmysłowienia sobie jak wygląda aktualnie wojna polecam superprodukcję pt. Błękitna pustynia", jest to fabularyzowany reportaż wojenny, autorstwa dziennikarza Radia Szczecin, Rafała Molendy, opowiadający o wydarzeniach jakie miały miejsce podczas XII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
05.08.2021 18:48

51 z 131: Postukujacy

Ja się czuję z jednej strony patriotą, z innej zauważam, że często brak mi dośc odwagi by podjąć zdecydowane działania typu opowiedzenie się po którejś ze stron w konflikcie interesów. Można nieco zwątpić w swój patriotyzm, cóż. W obecnych przepychankach czy to politycznych czy innych, wszystko rozmyte jest i ciężko jednym zaufać, by się nie przejechać. Ideowcem natomiast jestem dośc wielkim, co rozbudza we mnie entuzjazm, wciąż młodzieńczy, jeszcze nie odebrany przez trud życia. Wojna to baardzo ciężki kawałek chleba i bodaj by nas i naszych potomków ona nigdy nie spotkała, nie zmusiła do wybierania. Kiedy jednak doszłoby już do tego, mam wrażenie łatwiej wtedy opowiedziec się za kimś, za czymś. Jeśli sprawy się klarują, odróżnić jedno od drugiego jest prościej, prościej jest też i wybrać priorytety, to co ważne. Wspólny wróg jednoczy, zwłaszcza jeśli jest widzialny i osiągalny, a nie rozmyty. Wizja straty albo nawet sama strata i post factum zmienia podejście w dzałaniu. Duch walki śpi w nas i budzi się w momentach trudnych. Liczę, że i we mnie by się zbudził. W to, że jest, nie wątpię.
A szanse? Choćby i jedna okazja, może coś partyzanckiego, może w dziedzinie pomagania, a nie bezpośrednio frontalnej. Kategoria E to tylko selekcja logistyczna. Do roboty coś by się znalazło, myślę. Choćby morale jakimś sposobem podnosić to już będzie na plus :)
W czasie pokoju jestem zwolennikiem jednoczenia ludzi i dbania o relacje, nie lubię bezsensownych kłótni i zupełnego braku myślenia. O to łatwiej zabiegać i nad tym pracować.

Czuję wdzięczność do przodków za akty walki o niepodległość, o kraj. Kocham Polskę i chcę by była pięknym miejscem.
Życzę wszystkim nam dążenia do takiego stanu kraju, w którym dobrze mieszkać i który dba o swych obywateli.

Marzmy, planujmy, działajmy, osiągajmy i jednoczmy się, bo razem jest łatwiej.
INFP
06.08.2021 01:45

52 z 131: damianzegarek

Tu w pełni zgadzam się z kolegą Postukującym :) w zasadzie nic dodać, nic ująć, może poza tym, że odnoszę wrażenie, że jakoś nie jest nam łatwo ustalić wspólnego wroga tak w ogólnym ujęciu.

06.08.2021 10:04

53 z 131: Julitka

@Postukujący Bardzo budujący wpis. :)
Nie daj, Panie Boże, by było ich tylu, ale nawet podawanie wody rannym moglibyśmy obskoczyć, jak już konkretnie niektórzy zmuszają nas, byśmy wyliczali, co możemy, a czego nie. A to możemy.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
06.08.2021 10:31

54 z 131: zvonimirek222

@julitko! Wszystko potrafimy, a to, że niektórzy sobie zakładają ograniczenia w głowie, to jest ich problemem, przez to się zaczynają użalać nad sobą, co skutkuje też żalem publicznym.
Student studentowi wszystko
06.08.2021 11:49

55 z 131: Zuzler

Wszystko to przesada, Zvonimirze. Ale faktem jest, że ludzie często mierzą swoją miarką.

06.08.2021 11:56

56 z 131: cinkciarzpl

Przesz nikt nie myśli chyba tu o lataniu z karabinem tylko o wojnie informacyjnej bardziej.
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
06.08.2021 12:48

57 z 131: Julitka

No to skoro nie myśli, Cinkciarz, to w czym problem?
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
06.08.2021 12:56

58 z 131: zvonimirek222

To co mówię, nie jest przesadą. Do jakiego momentu niewidomki będą się użalać nad swoimi losami?
Trza ruszać dupska i nad sobą pracować.
a jak sam możesz dużo, to i społeczeństwu się przyczynisz.
Dzisiejsza wojna nie jest tylko wojną strykte fizyczną, gdzie walczysz z ludźmi. Informacja też się liczy. Gdzie jest powiedziane, że niewidomy na wojnie nie może być tłumaczem, zwiadowcem i innego typu specjalistą?

-- (Zuzler):
Wszystko to przesada, Zvonimirze. Ale faktem jest, że ludzie często mierzą swoją miarką.

--
Student studentowi wszystko
06.08.2021 15:01

59 z 131: Lowca_Androidow

Poczytajcie najpierw uważnie kilka razy pierwszy post, a potem piszcie te swoje skróty myślowe i przytyki domojej osoby.
cytat:
czy w naszych czasach ludzie potrafiliby dla idei zaangażować się w walkę o nią, oddać życie

To już nie jest wojna informatyczna, to nie jest tłumaczenie i bycie zwiadowcą choć tu to poleciałeś już fikcją, niewidomy zwiadowca, dobre.
Ciekaw jestem ilu z Was ruszających dupsko patriotów oddaoby życie, ale tak naprawdę, bo mówić to każdy potrafi kiedy ma świadomość, że to tylko słowa, bo nie musi aktualnie podejmować takiej decyzji.
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
06.08.2021 16:24

60 z 131: Zuzler

No to popełniasz błąd, bo mówiąc "ludzie" nie miałam na myśli niewidomych, tylko tak w ogóle... Ludzi po prostu, przeciętnego Polaka i przeciętną Polkę dla przykładu.

06.08.2021 21:16

Wróć do listy wątków

3 z 7

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper