Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Problem z gniazdem słuchawkowym albo sterownikiem.

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 24: Gosia12345

Witajcie. Mam od jakiegoś czasu od niedawna problem z podejrzewam gniazdem słuchawkowym albo sterownikiem. Problem jest taki, że po podłączeniu jakichkolwiek głośników lub słuchawek nie ma dźwięku to znaczy po podłączeniu głośników wcale nie ma, a po podłączeniu słuchawek jest dźwięk ale bardzo trzeszczący. Można to porównać do źle ustawionej stacji radiowej. Tak słychać ten dźwięk na słuchawkach jakichkolwiek. Stało się to po podłączeniu nowych głośników komputerowych, które moim zdaniem zrobiły zwarcie w gnieździe słuchawkowym. Po wymianie głośników na nowe dźwięk był ok, ale sytuacja jest taka, że wszystkie głośniki wcześniejsze, które podłączałam to nie przepuszcza dźwięku. No i zapomniałam dodać, że przy podłączeniu każdych głośników i słuchawek jest podwujne pyknięcie w głośnikach albo słuchawkach. Inni twierdzą, że to zepsute gniazdo. Kiedyś był problem, że nie wykrywało mi mikrofonu żadnego zewnętrznego albo słuchawkowego wbudowanego w słuchawki a nie na kablu. Okazało się, że to był problem w biosie. Był stan krytyczny. Obawiam się że tutaj może być tak samo. Dodam jeszcze, że sprawdzałam diagnostykę realteka i działa poprawnie. Co może być problemem. Proszę o szybką odpowiedź. Mam jeszcze przejściówkę USB do mikrofonu i słuchawek ale mam tylko 2 wejścia USB i potrzebny byłby USB hab no ale to byłoby dla mnie nie poręczne w korzystaniu bo za dużo kabli. Zabrakłoby mi miejsca na głośniki. Komputer mam już 4 lata i gwarancja minęła i jest spłacony. Pomocy. Pozdrawiam.
Czekam na kogoś, kto mnie pokocha. Samotnie jest tak trudno żyć.
31.07.2021 03:34

2 z 24: wesolek

O, matko! Współczuję. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to ustawienia w powiadomieniach (tam, gdzie ustawia się, jakie urządzenia ma wykrywać combojack) oraz stricte sterowniki. Ewentualnie - może - też to być związane z ustawieniami w edytorze rejestru, ale jakie dokładnie, to nie mam pojęcia...

19.08.2021 11:06

3 z 24: Gosia12345

No właśnie był kilka razy w naprawie i nawet doszło do instalacji całkowitego systemu nic to nie dało. Dziwne jest to, że nowe sprzęty działają prawidłowo, a poprzednio podłączane przed instalacją systemu i wymianą gniazda działały tak samo.
Czekam na kogoś, kto mnie pokocha. Samotnie jest tak trudno żyć.
23.08.2021 01:00

4 z 24: Gosia12345

Dodam jeszcze, że była też aktualizacja sterowników i po zainstalowaniu sterowników to na słuchawkach nie było dźwięku. Już kilka razy zanosiłam go do naprawy bo problem si ę pojawia. Teraz korzystam ze starego laptopa.
Czekam na kogoś, kto mnie pokocha. Samotnie jest tak trudno żyć.
23.08.2021 01:01

5 z 24: wesolek

"Z Archiwum X", normalnie... Kurde, niestety za dużo pomóc aktualnie nie mogę.

23.08.2021 08:56

6 z 24: Gosia12345

Problem jest już rozwiązany. Teraz miszę ostrożnie korzystać z tego gniazda. Komputer był w naprawie i tak: gniazdo wymiana 180 zł. wymiana pasty 150zł. no i jeszcze reinstalacja systemu do tego w tej cenie no to trochę mnie wyniosło, ale dzięki temu szybciej działa. Straciłam trochę plików ale większość miałam na dysku.
Czekam na kogoś, kto mnie pokocha. Samotnie jest tak trudno żyć.
01.12.2021 01:45

7 z 24: misiek

To pięknie ktoś cię orżnął. Szkoda słów.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
01.12.2021 02:48

8 z 24: wesolek

Grunt, że działa. Przy tym, jak dziś, m.in. komputery robią (tj., że nie wszystko zawsze działa jak powinno w każdym urządzeniu), to najważniejsze, że problem rozwiązany.

01.12.2021 08:04

9 z 24: mucha

jeszcze wymiana gniazda to normalna cena bo ono jest wlutowane w płytę główną no ale z wymianą pasty i tym systemem to lekka przesada

01.12.2021 14:06

10 z 24: misiek

Akurat z systemem to nie przesada, bo za podobną cenę my to robiliśmy, ale z tą pastą to ostro kogoś poniosło. Wlutowanie gniazdka jack gdzieś od pięciu, do siedmiu dych.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
01.12.2021 15:14

11 z 24: Pitef

Spooooro. Ja za system bierę 50 do 70 zł jeśli klient ma jakieś specjalne życzenia.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
02.12.2021 13:16

12 z 24: misiek

No nie, to jest minimum dwie godzinki roboty w raz z wgraniem sterowników i programów na życzenie klienta, ale wymianę pasty to my robiliśmy już standardowo i profilaktycznie, raczej na gratisie, bo nic skomplikowanego w tym niema.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
02.12.2021 16:32

13 z 24: Gosia12345

No oni za samą pastę biorą 100 zł. ale ze systemem było 150zł. Niby po znajomości. No bo okazało się, że syn takiej nauczycielki ze szkoły tam pracuje. Razem i tak wyszło prawie 400 zł.
Czekam na kogoś, kto mnie pokocha. Samotnie jest tak trudno żyć.
02.12.2021 19:02

14 z 24: Pitef

ździerstwo
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
02.12.2021 23:23

15 z 24: misiek

Po znajomości to zawsze wychodzi się najgorzej. Zgadzam się z Pitefem.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
03.12.2021 02:40

16 z 24: misiek

Pamiętam jak gościu przynosił do nas kompa w 2010/ 2011 złorzonego po znajomości za całego klocka, oczywiście nie od nas. Płyta to serio jakiś chiński noname, proc Athlon dual core 2x2 i 2 ghz, grafika Gforce 8800 gt, 2 gb ram, hdd Seagate 500 gb. Na pokładzie Win Xp i demo 7, później na stałe. Po pół roku poszedł mu zasilacz zjarał się. Wymieniliśmy za jakieś 7 dych. Po następnej połówce grafika. Fart chciał, że znaleźliśmy na miejscu Gforce 9500 gt co gościowi zalegała i z wymianą wyszło 150 zł. Po roku padł dysk to już nie chciał robić. Generalnie komp złożony ze śmieci w chińskiej obudowie. I takie właśnie są wszelkie usługi po znajomości.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
03.12.2021 02:53

17 z 24: Pitef

Mój ojciec kiedyś pracował obok GSu, tam na elektrośmieci ludzie potrafili wywalić naprawde dobry sprzęt jak na tamte czasy. Zapewne nadal tam się sprzętu pozbywają, jednak już nie mam do tego ani dostępu ani czasu. W każdym razie np. Głośniki Creative 5.1. Naderwane kabelki idące od subwofera do karty dźwiękowej. Były to kabelki światłowodowe. 3 przylutować, wygiąć odpowiednio kabel przy subwoferku i grał cały pokój przez bagatela 3 lata. Stacjonarki, części do nich, monitory, dyski twarde, dźwiękówki, nawet kilka laptopów się trafiło. Wracał ojciec z nocki, mówił: W bagarzniku masz trochę gratów. Znosiłem ja to to do pokoju, wywalałem na środek, i np. Z 3 stacjonarek składałem jedną. Co za tym idzie, miałem spore spooore zaplecze bebechów, jak komuś coś padło wiedział, że można do mnie dzwonić i było na zasadzie. Masz ram 2 gb DDR2? No powinienem mieć. Ile? No z 3 dyszki. Biznesik się kręcił, a ja z braku czasu i miejsca pożuciłem to co robiłem. To były czasy. Jak sobie tak kiedyś policzyłem, to praktycznie zerowym kosztem miałem na biurku setup za około 3/4 K. Możecie się śmiać, że ze śmieci/ elektro-śmieci, ale ja byłem dumny, że można zrobić coś z niczego, i że daję nowe życie sprzętom, które ktoś bezmyślnie wywalił. Ojczulek znajdował tam także m.in. Jakieś wierze/ kolumny/ wzmacniacze Tehnics, unitra diora, pioneer i inne. Oj było zabawy, a cała reszta która została mi z tych zabaw zimą londowała w koncie na ogródku, wiosną pruliśmy to w poszukiwaniu miedziuchy czy innych rzeczy i na złom za kilka kolejnych stówek. Przy okazji, pozyskaliśmy cały taki organizer plastikowy wszelkiej maści kondensatorów, rezystorów, tranzystorów, oporników/ dławików, termików cewek i td. Jak więc trzeba jakąś elektronikę naprawić, przelutować kondziora czy jaką cewkę, idzie się do komórki i z dużym prawdopodobieństwem można wyłuskać coś odpowiedniego.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
03.12.2021 09:05

18 z 24: misiek

No dokładnie, wtedy miałem podobną sytuację i normalnie się kompy składało z wystawek. Wystarczyło sprzedać za połowę ceny tego co krzyknął tamtem a i tak były tam lepsze bebechy. Szkoda tylko, że nigdy mi się nie udało znaleźć głośników Logitecha z2300. Ziomek znalazł, ale w Anglii. A te Creative 5.1 to takie średnie były, no może po za Gigaworks. Ja miałem p380 i to najlepsze z tańszych Creatiwków. Nowsze to już było od tak se do totalnego shitu.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
03.12.2021 17:02

19 z 24: Pitef

Do tej pory na strychu leży jakaś buda złożona przeze mnie kilka lat temu. Jakieś 2 gb ram, bez dysku, na Pentium 4 to to stało, ale przesiadłem się na lepsze sprzęty i nie mam miejsca na blaszaka. Głośniki pogoniłem koledze, bo wtedy kupiłem estradę 2 x 300W.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
04.12.2021 10:20

20 z 24: misiek

Ja tam z takich to wolałem procki od amd, które były mocniejsze, a w cenie tego Pentiuma. Jak Intel to zaczynajmy od dualcore. Do ilu tego Pentiuma 4 można było podkręcić?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
04.12.2021 16:00

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper