Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Doświadczenia dotyczące przechodzenia Covid19

Wróć do listy wątków

3 z 5

Poprzednia
Następna

41 z 99: grzegorzm

No co ci mruga? Też jest młoda to przechodzilekko, nikt teżnie powiedział, że jak by się nie za szczepiła przeszła by gożej, ale kto wie.
-- (pates):
Powiem tak. O ile ja ok, jestem młody itd, przechodzę lekko spoko, no ale skoro siostra starsza tylko kilka lat przechodzi baardzo podobnie po szczepieniu, no to tutaj już czerwona lampka mruga.

--

11.12.2021 19:18

42 z 99: Monia01

Jest coś takiego jak dowód anegdotyczny, mój drogi

-- (pates):
Ha, no i mam koroncię.
Wnioski.
*Zaszczepiona siostra i mama także otrzymały ten wądpliwy prezent, z czego mają gorsze obiawy odemnie, tj siostra długo generalnie śpi, a mama duże osłabienie.
*Tylko utrata smaku na poziomie jakihś 70%, wenchu na 50% u mnie i delikatne osłabienie, obiawiające się tym, że w trakcie dnia mam ochotę się położyć na chwilę i wsumie tyle.
Więc tutaj macie skuteczność waszych szczepionek.

--
*** ?? ??
11.12.2021 20:16

43 z 99: grzegorzm

Co to jest dowód anegdotyczny? Czy to, że ja przeszedłem praktycznie bez obiawowo Covid ma być na co dowodem, na nieszkodliwość Covid?

11.12.2021 20:44

44 z 99: Monia01

Tak. Ale to fałszywe przekonanie. Tak jak w przypadku Patesa. Nie wiemy na przykład, tzn. teraz już wiemy, ale w pierwszej wiadomości Pates nie uwzględnił, kiedy jego mama i siostra się zaszczepiły, a to istotna informacja. Generalnie w tym przypadku chodzi o to, że mamy za mało danych, które moglyby powiedzieć, dlaczego on przeszedł covid łagodniej niż jego zaszczepiona rodzina. Nie mówiąc już o wyciąganiu wniosków. Nie można na podstawie tego, co napisał Pates, uznać, że jest się ekspertem od Covidu, wszystko się wie, a szczepionki nie działają
*** ?? ??
11.12.2021 21:13

45 z 99: grzegorzm

AAA, to sięzgadzam, tym bardziej,że nikt, nigdy nie wie dla czego na niby dwie zdrowe osoby, w tym samym wieku Covid działa zupełnie różnie.

11.12.2021 21:17

46 z 99: Agata.d

Jeśli chodzi o moje doświadczenia z covidem to przeszłam go bez żadnych objawów i to było jeszcze przed tym zanim się szczepiłam. Gdybym nie zrobiła testu to w ogóle bym nie wiedziała, że to coś się do mnie przyplątało. Drugą dawką zaszczepiłam się w połowie października. Miałam w pracy kontakt z osobą zarażoną. Obserwuję się i żadnych objawów wskazujących na covid nie widzę u siebie, więc albo przechodzę bez objawowo, albo go nie mam. Co ciekawe koleżanki z pracy też się dobrze czują, a też były szczepione, choć nie wiem jak dawno temu. To chyba byłby duży zbieg okoliczności, gdybyśmy wszystkie przechodziły bez objawowo? Minęło już kilka dni od kontaktu naszego z osobą zarażoną i gdyby coś miało być to na pewno u którejś z nas pojawiły by się już pierwsze objawy. Także chyba szczepionka jakieś tam przeciw ciała wytwarza. A to, że zaszczepieni mogą przechodzić trochę ciężej od wielu czynników zależy. Od wieku, ogólnej odporności, tego jakie mają dodatkowe schorzenia i pewnie też od tego ile czasu minęło od podania szczepionki.
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
11.12.2021 23:10

47 z 99: misiek

Zobaczymy za parę lat, czy jeszcze tych szpitali czasem nie braknie. A tak btw, wczoraj zmarł mój znajomy po ciężkim wylewie i miesiącu męczarni. A covida miał tak przy okazji. Oczywiście szczepiony dwoma dawkami. Ciekawe, czy covid bądź szczepionka miały wpływ na wylew?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
12.12.2021 02:00

48 z 99: zywek

Cii, @łysy nie mów o tym, ni ewolno. Covidianie Się na Ciebie rzucą, że płaskoziemskie brednie propagujesz.

12.12.2021 02:24

49 z 99: papierek

Skoro się szczepiły w lutym, to minął już czas, w którym szczepionka mogła przestać działać. Z resztą z kwietniem podobnie, więc to średni argument.
po co mi sygnatura?
12.12.2021 06:55

50 z 99: grzegorzm

Oczywiście, teraz wszystko szczepionkom byście przypisywali, to jest hora skrajność, możnasię nie szczepić, chociaż nie popieram, ale po co takie brednie nie poparte zupełnie niczym? O ile o kobiecie, która miała zapalenie rdzenia kręgowego możnasobie po gadać bo może miało to jakiś związek ze szczepionką to wkładanie wszystkich do worka po szczepionce jest totalną bzdurą. Może powiesz ile znajomy miał lat, ogólnie jak żył i tak dalej, a i z takimi informacjami wylewy się poprostu zdażają. Takie życie. No i czywiście czekamy te pare lat, parenaście lat i tak dalej. Tak trochę nie w temacie to możnapowiedzieć, ze winą, że szczepiliśmy się na odrę są obecne bardzo częste depresje i ogólne wizyty u wszelakich specjalistów od psychiki, przecież minęło parenaście lat od zaszczepienia, za parenaście lat pewnie też do psychologów będzie się chodziło, pewnie to wina, że obecni kilkulatkowie są szczepieni na odrę. Oczywiście można by zapewne z robić badania, które moją teorię by po twierdziły.
Nic, że ona nie ma żadnego poparcia w nauce,ale przecież te złe szczepionki za kilka, kilkanaście lat zobaczycie.
-- (misiek):
Zobaczymy za parę lat, czy jeszcze tych szpitali czasem nie braknie. A tak btw, wczoraj zmarł mój znajomy po ciężkim wylewie i miesiącu męczarni. A covida miał tak przy okazji. Oczywiście szczepiony dwoma dawkami. Ciekawe, czy covid bądź szczepionka miały wpływ na wylew?

--

12.12.2021 11:27

51 z 99: pates

Grzegorzu i Moniu, nie jestem w żadnym razie ekspertem, bo do tego mi baardzo, baardzo daleko. Poprostu mówię o moich obserwacjach poczynionych w chwili obecnej. Co do czasu szczepionki, to może najlepiej, jakbyśmy szczepili się co miesiąc albo coś tego typu? Wkońcu to doprowadziło by raczej do nieciekawych konsekfencji.
Żeby nie było, nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Nie przypisujmy wszystkiego złego szczepionkom, ale z pewnością nie są one bez winy.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
12.12.2021 12:12

52 z 99: pates

Wracając do głównego nurtu, wench wraca już na całego. Smak jeszcze nie ma zbyt wielkiej ochoty, ale dzisiaj już wyczułem zapach mydła i jedzenia, więc jest dobrze.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
12.12.2021 12:14

53 z 99: misiek

W takim razie ciekawe dlaczego miał tego covida po ostatniej sierpniowej dawce. Żywek, już się rzucili :D
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
12.12.2021 14:53

54 z 99: grzegorzm

Kiedy dotrze? Szczepionka niestety nie bardzo chroni przed zarażeniem to jest wiadomo, chroni przed ciężkim przebiegiem. To, że ktoś miał wylew, nie odpowiedziałeś czy obiektywnie był zdrowy i tak dalej, jeżeli tak należy udowodnić, że to przez szczepionki i da się to z robić tak jak są udowodnione zapalenie mięśnia sercowego i możliwa zakrzepica więc wylew też w badaniach by udowodnili jeżeli rzeczywiście powodem jest szczepionka, ale widocznie za mało było takich przypadkuw zgłaszanych.
-- (misiek):
W takim razie ciekawe dlaczego miał tego covida po ostatniej sierpniowej dawce. Żywek, już się rzucili :D

--

12.12.2021 15:51

55 z 99: nuno69

Szczepionka nie każdego chroni przed ciężkim przebiegiem. A taką bajeczkę się nam sprzedaje. Gdyby polityka rządu wobec szczepień była uczciwa, to i ludzie będący przeciw szczepieniom inaczej by reagowali
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
12.12.2021 17:09

56 z 99: pates

No właśnie. Gdyby polityka szczepień funkcjonowała normalnie, wtedy co innego. To tak jak z innymi działami.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
12.12.2021 17:11

57 z 99: grzegorzm

Guwno prawda, Tym co się nie chcą za szczepić to co by nie powiedzieć to i tak się nie zaszczepią bo sobie wymyślą nie wiadomo co. Polityka nie jest wspaniała i ogólnie pieprzą głupoty, ale wystarczy po słuchać tych co rzeczywiście walczą z Covid w szpitalach co mówią. Szczepionki działają, może nie idealnie, ale jednak.

12.12.2021 17:50

58 z 99: zywek

Kubosław chyba właśnie ma covida, szczepiony...

12.12.2021 18:25

59 z 99: Agata.d

Prawda jest taka, że covid nie zniknie. Bez względu na to czy ludzie się zaszczepią czy nie to on i tak będzie, zostanie z nami już na zawsze tak, jak grypa. Tyle, że gdyby większość społeczeństwa się zaszczepiła to na pewno byłoby mniej zajętych łóżek w szpitalach i mniej osób miało by ciężki przebieg. Wyjądki zawsze się zdarzają, ale nie znaczy to, że szczepionka jest nie skuteczna. Poza tym musimy pamiętać o tym, że to jest nieznana choroba i niestety chciał nie chciał musimy być trochę królikami doświadczalnymi, żeby powstała dobra szczepionka, choć myślę, że nawet najlepsza całkowicie tego wirusa nie wyeliminuje.
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
12.12.2021 18:35

60 z 99: grzegorzm

Nie chodzi o eliminację wirusa. Chodzi o to żeby go osłabić do poziomu grypy co da się z robić tylko przy pomocy szczepionek, jeżeli jest więksszość zaszczepiona powiedzmy 90 procent to wirus też misi osłabnąć.

12.12.2021 18:42

Wróć do listy wątków

3 z 5

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper