Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Tyflobuble

Wróć do listy wątków

2 z 9

Poprzednia
Następna

21 z 171: Zuzler

Zbędna dyskusja.

20.06.2021 21:26

22 z 171: darek1991

Misiek, Ale wyobraź sobie, że dostajesz prawie to, co chcesz i nie możesz kupić telefonu przez taką pierdołę.
jestem szczęśliwym posiadaczem Nokii e 52 i czuję, że w końcu odżyłem po trzech latach analfabetyzmu i udawania zadowolenia z wegetacji w złotej klatce.
20.06.2021 21:32

23 z 171: darek1991

Magnetofony kasetowe to też przestarzała technologia a jakoś wiele osób się nimi ekscytuje.
-- (MarOlk):
Telefonowanie za pomocą łączenia się z centralą, oraz telefony z tarczą też już odeszły do lamusa i trzeba było się z tym pogodzić. Tak samo jest z klawiaturowymi modelami, przynajmniej tymi dla nas dostępnymi. Poza tym smartfon to nie tylko telefon, ale też komputer, urządzenie wielofunkcyjne i po prostu taki niezbędnik. Szkoda z tych możliwości rezygnować na rzecz starego telefonu z fizyczną klawiaturą.

--
jestem szczęśliwym posiadaczem Nokii e 52 i czuję, że w końcu odżyłem po trzech latach analfabetyzmu i udawania zadowolenia z wegetacji w złotej klatce.
20.06.2021 21:50

24 z 171: Zuzler

Jako administrator oznajmiam, że jeśli ta bezsensowna, bo z góry skazana na niepowodzenie dyskusja będzie się dalej toczyć w tym wątku, wykasuję ją albo przeniosę do wątku w temacie. Nie wiem tylko, czy jest jakakolwiek grupa poza Spamwarem, która go przyjmie.

20.06.2021 23:18

25 z 171: darek1991

Nie wiem, czy można to nazwać bublem, ponieważ nie jest to sprzęt, lecz oferta operatora. Dawno dawno temu, sieć Plus GSM oferowała niewidomym klientom możliwość skorzystania z taryfy otwarci na świat. OCzywiście bez 50 procentowego rabatu. A przebitka była niemal taka jak na niektórych tyflourządzeniach.
jestem szczęśliwym posiadaczem Nokii e 52 i czuję, że w końcu odżyłem po trzech latach analfabetyzmu i udawania zadowolenia z wegetacji w złotej klatce.
21.06.2021 16:24

26 z 171: misiek

Darek jak chodzi ci o Blindshella to w życiu bym nie kupił telefonu wartego max 200 zł za 1500 zł i tu nawet nie chodzi o tą nieszczęsną klawiaturę, tylko o to, że nie jest i nigdy nie będzie wart tej ceny. Jak chodzi o magnetofony, to często dwódziestoletnie egzemplaże działają dalej bez zarzutu, ewentualnie po wymianie pasków. Jak kilkunastoletni telefon ci się uszkodzi to w tym momencie często już części nie dostaniesz, a jeśli nawet to zamienne buble niewiele mające wspólnego z oryginałem. Jeszcze co do magnetofonów to wiąże się z tym zainteresowanie technologią anologową, w co wchodzi też nagrywanie w specyficzny sposób, a za razem niezmiernie prosty, radio czy winyle, chodź te ostatnie akurat mnie do siebie nie przekonują tak jak kasety. Jest to poprostu hobby, które każdy ma jakieś.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
21.06.2021 16:40

27 z 171: pates

Seeyouphone? A i owszem, pamiętam. Bazowane to było chyba na samsungu galaxy nexus, albo czymś podobnym.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
21.06.2021 20:15

28 z 171: MarOlk

I reklamowane było jako przełom, że biedny niewidomy nareszcie będzie mógł skorzystać z telefonu
Każdy ma swoje Wejherowo.
21.06.2021 21:38

29 z 171: darek1991

Ty byś nie kupił takiego sprzętu, a ktoś inny nie kupiłby unikatowej kasety z autografem zespołu x za 1500 zł. Pisząc o bublowatości Blindshella, miałem na myśli brak jednej z podstawowych funkcji, które uniemożliwiają korzystanie z telefonu. Kosmiczne Ceny
tyflosprzętu to dyskusja na osobny wątek. -- (misiek):
Darek jak chodzi ci o Blindshella to w życiu bym nie kupił telefonu wartego max 200 zł za 1500 zł i tu nawet nie chodzi o tą nieszczęsną klawiaturę, tylko o to, że nie jest i nigdy nie będzie wart tej ceny. Jak chodzi o magnetofony, to często dwódziestoletnie egzemplaże działają dalej bez zarzutu, ewentualnie po wymianie pasków. Jak kilkunastoletni telefon ci się uszkodzi to w tym momencie często już części nie dostaniesz, a jeśli nawet to zamienne buble niewiele mające wspólnego z oryginałem. Jeszcze co do magnetofonów to wiąże się z tym zainteresowanie technologią anologową, w co wchodzi też nagrywanie w specyficzny sposób, a za razem niezmiernie prosty, radio czy winyle, chodź te ostatnie akurat mnie do siebie nie przekonują tak jak kasety. Jest to poprostu hobby, które każdy ma jakieś.

--
jestem szczęśliwym posiadaczem Nokii e 52 i czuję, że w końcu odżyłem po trzech latach analfabetyzmu i udawania zadowolenia z wegetacji w złotej klatce.
21.06.2021 22:32

30 z 171: pates

Nie to, że popieram tyflosprzęty, albo raczej ich ceny, ale niestety są one też zpowodowane ilością sztuk. Wiadomo, że takie coś sprzeda się w mniejszej liczbie egzemplaży niż np, smartfon, więc klient musi ucierpieć.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
21.06.2021 22:44

31 z 171: mucha

no to teraz coś ode mnie, milestone 312. Działał rok, po czym był w naprawie. Zepsół się po kolejnych 4 miesiącach więc sobie odpóśiłem.

22.06.2021 07:51

32 z 171: misiek

Darek kasety za 1500 pln też bym w życiu nie kupił. Pates co to to miało robić, bo już nawet nie pamiętam. Wiem tylko, że był taki telefon. To nie był ten, co to tylko działał na komendy głosowe?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
22.06.2021 16:40

33 z 171: pates

@Misiek dokładnie tak było.
@Mucha a wiesz, co jest w środku milestona? Powiem ci. Płytka drukowana, wsadzona na wcisk w obudowę.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
22.06.2021 20:53

34 z 171: markus1234

Takim tyflobublem to był czytak npm. Miał mało funkcji, nie miał syntezy, był na stare karty compact flash.

22.06.2021 23:33

35 z 171: MarOlk


@Markus, jak zawsze mówiłem, jedyną zaletą Czytaka jest to, że po prostu jest:-) Ani toto nowoczesne było, ani wygodne (starego typu karty CF), zamknięty format plików też bardzo ograniczał funkcjonalność. Co do ceny to się nie wypowiem, bo nigdy go nie kupowałem, wziąłem go raczej razem z żoną w pakiecie ;-))) to znaczy Iza kiedyś tam go kupiła. Na plus mogę powiedzieć, że konstrukcja raczej pancerna, głośnik i moc wystarczająca.
Każdy ma swoje Wejherowo.
23.06.2021 09:02

36 z 171: Zuzler

Jakby tu rzec... One nadal tak wyglądają.

23.06.2021 09:54

37 z 171: darek1991

A pamiętacie coś, co nazywało się Parrot? Taki niby dyktafon z udźwiękowieniem i kalkulatorem? Żeby nagrywać plik, trzeba było trzymać guzik.
jestem szczęśliwym posiadaczem Nokii e 52 i czuję, że w końcu odżyłem po trzech latach analfabetyzmu i udawania zadowolenia z wegetacji w złotej klatce.
23.06.2021 10:46

38 z 171: darek1991

Pamięć była ogromna, ponieważ sprzęt zapisywał aż 13 minut nagrania.
jestem szczęśliwym posiadaczem Nokii e 52 i czuję, że w końcu odżyłem po trzech latach analfabetyzmu i udawania zadowolenia z wegetacji w złotej klatce.
23.06.2021 10:46

39 z 171: mucha

akurat co do czytaka to może i jest ograniczony jeżeli chodzi o funkcje, ale jeżeli chozi o wytrzymałość to nie można mu odmówić solidności. Miałem czytaka 5 lat a zepsół mi się tylko dla tego, że dużo razy spadał

23.06.2021 11:00

40 z 171: MarOlk

Może nie czepiajmy się już tego Czytaka, choć faktycznie z niego prosty, chamski i pancerny troglodyta. Ale swoje zasługi w propagowaniu czytelnictwa wśród niewidomych niewątpliwie miał...
Każdy ma swoje Wejherowo.
23.06.2021 11:48

Wróć do listy wątków

2 z 9

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper