Wątek: kto gra na bębnach?
Wróć do listy wątków2 z 2
Poprzednia21 z 32: jamajka
My tu jesteśmy na bardzo różnym poziomie, także spokojnie.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
08.06.2018 11:56
22 z 32: nuno69
Ja niestety nie mam w domu nic, co mógłbym zaprezentować, a chętnie bym odświerzyl swoje umiejętności grania na marimbie
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
08.06.2018 17:57
23 z 32: jamajka
Ooooo, no to aurat może być trudne.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
08.06.2018 18:40
24 z 32: daszekmdn
Wątek o graniu jest.
09.06.2018 09:27
25 z 32: djsenter
Ja grałem przez 2 lata.
Nawet mialłem jakieś świadectwo, ale zgubiłem:d
INFJ
09.06.2018 13:19
26 z 32: jamajka
Wątek o graniu jest, ale mi chodzi tylko o perkusistów.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
09.06.2018 19:31
27 z 32: djsenter
Aa dobra, w sumie wniosę coś tutaj od siebie.
Mianowicie, uwielbiam elektroniczne zestawy perkusyjne, jeżeli tak właśnie się nazywają.
Naprzykład kiedy mam wolną chwilę, lubie pograć sobie i po próbować nowych i coraz bardziej skomplikowanych kombinacji na takich właśnie zestawach, i mam do tego sposobność chodźby w szkole
INFJ
10.06.2018 13:12
28 z 32: jamajka
Dlatego wolę wasze szkoły. :d
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
10.06.2018 18:28
29 z 32: Zuzler
Senter, zazdro. Też miałam powiedzmy że dostęp jak byłam w szkole. Powiedzmy że, bo oczywiście ból dupy kierownik miał jak ktoś miał iść do jakiejkolwiek klasy sam. To było ogólnie zabronione. A kto normalny by się na to zgodził, żeby z nami chodzić? Ogólnie było trzeba wiedzieć kogo można prosić o wypuszczenie z internatu/o klucz do auli
10.06.2018 18:31
30 z 32: djsenter
Hmm, unas jest troszkę podobnie.
W sensie pokój najczęściej jest zakluczony podczas nieobecności pan od muzyki, a on też ma przecież papierkową robotę do wypełnienia, i niema ocoty żeby ktoś mu dudnił:d
INFJ
12.06.2018 17:51
31 z 32: lirin
To i ja się wypowiem.
Na bębnach gram już... um, około lat piętnastu. Zdecydowanie przeważa zestaw aczkolwiek grałem na wielu rzeczach wliczając mase bębnów, shakerów etc.
Historia z tym jest o tyle prosta, że usłyszałem bębny i wiedziałem, że to jest właśnie to! wiecie, miłość od pierwszego wejrzenia. :P
12.06.2018 23:05
32 z 32: martinus
Co do gry na bębnach i innych instrumentach perkusyjnych to też swego czasu prubowałem. Grałem przez lat 4, całkiem fajna przygoda, bardzo zachęcam.
May the force be with you!
15.10.2018 10:58