Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Kultura związana z miejscami zamieszkania

Wróć do listy wątków

1 z 4

Następna

1 z 61: pajper

Witajcie.
Taki wątek był, ale się również zmył. :)

A postanowiłem go odnowić i troszkę rozwinąć.

Jak pewnie wiecie, pochodzę z Pomorza, konkretnie z Wejherowa.
Nie utożsamiałem się jednak nigdy z kulturą kaszubską i nie będę jej opisywał.
Po prostu, wydaje mi się ona, zbyt niemiecka, zbyt zapożyczona, a nie własna.
Natomiast, jestem Pomorzaninem, a to oznacza kilka faktów.
Mieć kilkanaście minut drogi do plaży czy portu, no cóż, coś to znaczy.

Prawie każdy z Pomorzan był chociaż raz na statku.
Osobiście pływałem i na typowo wycieczkowych statkach, i na kajakach, łodziach czy żaglówkach, również jako sternik. :)
Ale nie nazwałbym się jakimś, hmmm, superdoświadczonym człowiekiem pod tym względem.
Po prostu tak jest u nas, że większość osób próbuje popływać, pożeglować, jak może.
Mnie bardziej ciągnie w kosmos, ale kultura morska też wydaje mi się wspaniała. :)

Ciekaw jestem, czy znacie szanty i czy słyszeliście je.
U nas w zasadzie każde dziecko je zna. Mój brat, który ma 6 lat teraz, w wieku 3 lat potrafił zaśpiewać
"Gdzie ta Keja"
Lub
"Hiszpańskie Dziewczyny"
. I jakoś mnie to do tej pory nie dziwiło, ale sobie ostatnio uświadomiłem, że to przecież wynika z kultury.
Może w innych częściach Polski szant nawet nie znają?

Anyway, jedna z najlepiej znanych szant, "Gdzie ta Keja":
https://www.youtube.com/watch?v=kAtuY-x51gI
Równie znane "Morskie opowieści"
https://www.youtube.com/watch?v=09h6fMMK1lU
I jeszcze jedna z takich bardzo znanych, "Hiszpańskie Dziewczyny"
https://www.youtube.com/watch?v=0Rdg6GUv-wQ

Ale dałem tylko przykłady tych najbardziej znanych szant, może znają je osoby niemieszkające nad morzem również.
Te utwory dzieci poznają w przedszkolach. :)
Przeciętny Pomorzanin wymieni wam albo i zaśpiewa przynajmniej z 10 szant.

Istnieją u nas zwyczaje, może gdzieindziej też, nie wiem, by na ogniskach wieczornych śpiewać szanty wspólnie.
Pamiętam, kiedyś byliśmy na obozie, wtedy typowo żeglarskim, i o drugiej w nocy siedzieliśmy wokół ogniska, śpiewając szanty w cichym lesie. Bardzo miłe wspomnienie. :)

Opowiedziałem i pokazałem troszkę naszą, Pomorską kulturę. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Ale równie ciekaw jestem waszych opowieści. Jak to wygląda w innych częściach kraju?
Kultura jest gorzej zachowywana? A może lepiej?
Pozdrawiam,
Dawid Pieper

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
03.12.2016 01:19

2 z 61: misiek

Szanty znam tyle o ile, ale żadnego napewno nie jestem w stanie zaśpiewać. Ja mieszkam na ziemi łódzkiej,
i u nas nie ma szczególnie jakichś zwyczajów, a przynajmniej ja nie znam. Co to znaczy, że kultura kaszubska
jest niemiecka i zapożyczona? Kiedyś dość często bywałem w tamtych stronach, ale nie zauważyłem nic szczególnego,
a może nie poznałem takich ludzi, no może po za paroma sformułowaniami czy innymi znaczeniami słów.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
04.12.2016 00:30

3 z 61: pajper

Chodzi o to, że jest kilka fajnych elementów w kulturze kaszubskiej, pewna muzyka, zwyczaj malunku na szkle.
I to lubię.
Ale duża część zwyczajów, nawet język, to mieszanka polskoniemiecka.
Oczywiście, każdy ma prawo się utożsamiać z dowolną kulturą.
Ale ja jakoś Kaszubem się nie czuję.
PZDR
DP

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
04.12.2016 10:10

4 z 61: nuno69

Była taka jeedna szanta,co ją na obozie językowym śpiewaliśmy, ale tytółu nie spomne, a szkoda, bo naprawde
była fajna.
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
04.12.2016 19:52

5 z 61: pajper

Morskie opowieści? Hiszpańskie dziewczyny? Gdzie ta keja? Bosman? Morze, nasze morze?
Z tych najbardziej znanych.
Może jakiś fragment pamiętasz? może znam. :)

PZDR
DP

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
04.12.2016 20:00

6 z 61: zywek

Ojej, ja tam znam wszystkie, co wymieniłeś :P


24.12.2016 17:58

7 z 61: olastenka

Co do kaszubów i ich języka nic nie mam, bo sama jestem kaszubką, u nas w domu co prawda mówi się po
polsku ale parę słów znam.

a/12a
24.02.2017 20:06

8 z 61: misiek

Tak samo ja mam koleżankę ze śląska. Ona nie mówi po śląsku i nawet za bardzo tej gwary nie zna.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
25.02.2017 03:48

9 z 61: iwkan

Witajcie. Urodziłam się w Łodzi. I moja rodzina jest z Łodzi. Znane jest to miasto współcześnie z przemysłu
bawełnianego, który teraz w dużej mierze podupadł. Ale Łódź to miasto ow przeszłości wielokulturowe.
Kultura niemiecka, żydowska, rosyjska i polska zmieszały się razem. To nie pozostało bez wpływu na to,
jak ludzie szczególnie starsi mówią. Moja babcia gdy chciała coś kupować to zawsze pytała: poczemu te
kartofle? i nawet w tym zdaniu widać wpływy niemieckiego i rosyjskiego. Bałuty, gdzie się urodziłam były
znane ztego że to niebezpieczna dzielnica jak Praga w Warszawie. to samo Chojny stąd poszło przysłowie
trochę żartobliwe: Bałuty i Chojny to naród spokojny. I do dziś w Łodzi można zobaczyć manufaktórę, stare
pałace fabrykantów, cerkiew. I oczywiście w tym miejscu polecam film "Ziemia obiecana". Rozpisałam się,
bo jakby też jestem częścią tego miasta

Слава Україні! Sława Ukraini!
09.04.2017 06:14

10 z 61: misiek

To witaj w klubie. Ja mieszkam 40 km od Łodzi.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
10.04.2017 01:01

11 z 61: iwkan

Ooo, to miło a gdzie mieszkasz jeśli mogę zapytać?

Слава Україні! Sława Ukraini!
10.04.2017 02:22

12 z 61: misiek

Sokolniki koło Zgierza.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
11.04.2017 00:51

13 z 61: daszekmdn

Coś dużo niewidomych jest z okolic Łodzi, a wielkie litery na Ł etc nie działają w eltenie. Ja jestem
z okolic Poznania. :D


11.04.2017 20:42

14 z 61: misiek

A kto tu jest z Łodzi prucz mnie i koleżanki?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
12.04.2017 01:18

15 z 61: daszekmdn

Tutaj nie, ale po za tym troche osob jest


12.04.2017 22:09

16 z 61: misiek

No sorry, ale w każdym większym mieście jest trochę niewidomych.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.04.2017 00:17

17 z 61: Celtic1002

Hej, Dawidzie, ja z Pomorza nnie jestem, a szant znam sporo. Może dlatego, zę swego czasu się brdzo,
bardzo interesowałam szantami.

"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę." Anna Frankowska
11.09.2017 17:19

18 z 61: pajper

Odświeżam stary temat.
Ogólnie mam wrażenie zebrane w ostatnich miesiącach, że co jak co, ale szanty są znane i lubiane.
I, prawdę mówiąc, nie dziwi mnie to. :)

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
08.10.2017 16:27

19 z 61: Elanor

Ja jestem z Podkarpacia, a też trochę szant znam. Nawet na kilku koncertach się było.


09.10.2017 11:00

20 z 61: marcysia

co do szant to ja też znam a co do bmiejsca zamieszkania to ja też mieszkam w województwie Łódzkim ale sto kilometrów od Łodzi i też w sokolnikach.
marzenia się spełniają.
03.08.2018 05:42

Wróć do listy wątków

1 z 4

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper