Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Hip-hop

Wróć do listy wątków

1 z 6

Następna

1 z 120: djsenter

Witam.
W tym wądku możemy podzielić się naszymi opiniami i doświadczeniami z muzyką Hip-hop..
Polskim jak i zarówno Angielskim.Old schoolem jak i new schoolem.Zapraszam
INFJ
22.05.2018 22:28

2 z 120: misiek

Tylko iwyłącznie nawet od lat 80 do 2007 r. Oczywiście znajdą się pojedyńcze dobre nowsze kawałki, ale nic współczesnego nie wchodzi w grę. Z zagranicznych to słucham: 2Paca, starego Snoopdoga, starego Eminema, Dre,Dmxa, 50centa, czasem Cypreshil czy Beastieboys lub nawet Rundmc i poszczegulnych kawałków wielu innych. Z polskich głównie: Paktofonika, Kaliber44, Wzgórze yapa3, Liroy, Peja raczej starsze płyty, Onar, Pezet, Ostr, Molesta, poszczególne kawałki Flexxip i poszczegulne wielu innych.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
23.05.2018 00:50

3 z 120: jamajka

Co do mojej przygody z hiphopem, to myślę, że zaczęło się to tak. Jak miałam osiem lub dziewięć lat, to usłyszałam jakieś piosenki... Boże, chyba meza, czy kogoś, i pierwsze, co zwróciło moją uwagę wtedy, to było: o, on tak sobie po prostu opowiada o tym, co widzi, o wszystkim tak można!
No i na tym był koniec na dwa lata chyba, bo potem pojawiła się moja przyjaciółka, a wraz z nią Pezet, O.S.T.R, Słoń i inne takie ciekawostki.
Najpierw płyta Pezeta z Małolatem - dziś w moim mieście. TO chyba było najbardziej przeze mnie pamiętane, co ciekawe udało mi się przy tym nawet zasnąć. Oprócz tego o.s.t.r, pamiętam zwłaszcza piosenkę "nie odejdę stąd". Była też piosenka Eldo, która się nazywała "twarze" i była o tych, co odeszli, bardzo to ładne było. Poza tym tam na featuringu byłą hifi banda, a potem się dowiedziałam, że ich lubię. xd.
Od tej samej przyjaciółki dostałam potem donguralesko, nadal go lubię i słucham, bardzo lubię jego teksty. Bez niektórych jego nutek na prawdę nie miałąbym motywacji, żeby chodzić po górach. :p
Dalej... słonia nigdy zbytnio nie lubiłam, już ten Sheller bardziej mi potrzedł. A, no i oczywiście klasyk, bardzo lubięPaktofonikę i wszystko, co po niej zostało, czyli solowe płyty Rahima i FOkusa, a także niektóre rzeczy od Pokahontaz. Bardzo w nich lubięto, że każdy jest inny i każdego lubię za coś innego. Zawsze też fascynowało mnie skłądanie słów ze sobą, zupełnie inaczej robi to rahim, inaczej gural, a jeszcze inaczej abradab, każdy ma, albo powinien mieć, swój styl, wtedy się wyróżnia. A propos wyróżniania, wielkie wrażenie zrobiła na mnie płyta o.s.t.r. "życie po śmierci". Człowiek zaczyna się zastanawiać nad tym, co ma i czego niedocenia. Z innych raperów, to jest takich dwóch, których ja lubię zupełnie za co innego, niż są na pierwszy raz kojarzeni, czyli Sobotę i SOkoła. Nie wszystko rzecz jasna, ale są takie kawałki.
Z angielskim hiphopem u mnie gorzej, mam na myśli znajomość kawałków i wykonawców. Cypreshill znam, to samo 2pac, ale nie powiem, że na pamięć, nie powiem, że dobrze. No ale, doceniam. A, no i kocham piosenkę Eminema - loose yourself. Zawsze, jak byłam zła na cały świat, włączałam to, odcinałam się od tego świata na trzy minuty, a potem byłam, jak nowonarodzona.
W ogóle rap jest dla mnie swego rodzaju wyładowaniem się bardzo często, w pewnym sensie mnie uspokaja.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
24.05.2018 19:46

4 z 120: misiek

Ojj Majeczko- żałój, że nie mogłaś się wychowywać w czasach, kiedy rap na prawdę trzymał poziom. Skoro lubisz Sokoła to posłuchaj sobie płyt: WWO we własnej osobie czy W witrynach odbicia. Ostrego: Masz to jak w banku, Tabasco, Jazz w wolnych chwilach.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
25.05.2018 02:27

5 z 120: jamajka

No właśnie słuchałam. Nie jakoś na pamięć, ale kojarzę. CHociaż np. mówię, jak ja zaczynałam słuchać rapu, to najlepiej Pezeta znałam.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
25.05.2018 10:04

6 z 120: balteam

Rapu zacząłem słuchać ja miałem z 8 lat, oczywiście na początku niekoniecznie rozumiałem co tam w kawałkach gra, ale takim drin za drinem się jarałem.
Na początku słuchałem wszystko co mi ktoś dał, to znaczy, płyty dostawałem z różnymi wykonawcami np. tede, peja, karamba.
Jak miałem z 13 lat może 14 lat, zacząłem sam szukać sobie kawałków i jest tak do teraz.
Ewidentnie muzyka ewoluowała i teraz po pierwsze dużo więcej raperów jest nirz kiedyś i dużo bardziej różnorodny jest ten rap.
Sokkoła tylko z 3 kawałki mi się podobają,, peja fajnie nawija, ale ten od 2000 r. do do 2010 r miejwięcej.
Z 3 lata temu trzeci wymiar mi się spodobał.
Najwięcej utworów mam: whsp, reszzty dużo ale po trochu każdego.
Słoń ma kilka fajnych kawałków, ale potem robi się to monotonne, w podobnych klimatach nawija opał.
CO do mojego podejścia do nowego rapu, no to polecam 2 kawałki kękę:
kękę zoba zoba
oraz kękę nic dodać nic ująć.

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
25.05.2018 11:00

7 z 120: nuno69

A jak dla mnie większość tego rapu i hip-hopu to dno. Niestety wiem,dlaczego u mnie takie postrzeganie tej muzyki występuje. CYpis, popek, to wszystko to jest takie dno, że nie da się.
A niestety, moja pierwsza, i po tym już ostatnia styczność z tą muzyką to właśnie te bezmuzgi.
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
25.05.2018 12:02

8 z 120: jamajka

O, kękę jest spoko. xd
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
25.05.2018 14:02

9 z 120: misiek

Karramba, cypis i popek to nie rap- no proszę was. Trzeciego wymiaru zdecydowanie najbardziej lubię pierwszą płytkę Cztery pory rapu.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
25.05.2018 15:14

10 z 120: balteam

Karamba tak do hmm 2010 to jak najbardziej rap.
np. dla ciebie synu, to nie była miłość, w imie zasad, koloseum.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
25.05.2018 16:09

11 z 120: djsenter

Powiem wam, że cholernie irytuje mnie coś takiego jak uliczny rap.
To jest życie ulicy, HWDP, konfident pękł i takie inne slogany przyprawiają o gorączkę.
No i oczywiście to totalna rutyna, więc wole rap z lat dziewiędziesiątych.
Naprzykład Fokus, zwłaszcza ten stary miał naprawde unikatowe brzmienie.
Piosenka Fokus - Czas tylko potwierdza moje slowa.
Napocządku też bardzo uwielbiałem gangsterski rap Peji z 1996, ale potem zacząłem sobie cenić K44, 3XKlan i PFK czy Uład Warszawski dla przykładu.

INFJ
25.05.2018 19:55

12 z 120: balteam

Paktofoniki nigdy specjalnie nie lubiłem, a Fokus to już totalnie beznadziejny raper, monotonny jeśli chodzi o brzmienie.
No ja teraz szukam akiegoś urozmaiconego rapu, z takich ciekawych polecam mc sobieski, nawija on na przykład kawałki jakby był wiedźminem i jeszcze wciela się w innych bohaterów z innych książek, szkoda, że tylko on tak nawija, bo fajne ma kawałki.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
25.05.2018 20:20

13 z 120: djsenter

Znam znam,
No to jeszcze ci polecam kawałki na chorrecTV czy jakoś tak.
Kleszcz robi naprawde ciekawe żeczy razem z jeszcze jednym raperem który ma głos jak jakiś lektor:d
INFJ
25.05.2018 20:24

14 z 120: balteam

No jakoś fest mi się nie spodobało, ale faktycznie Kleszcz ma głos jak lektor.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
25.05.2018 20:43

15 z 120: djsenter

To też chyba zależy od tracka, polecam życzę ci albo ten przednim, już niepamiętam jak się nazywa
INFJ
25.05.2018 20:44

16 z 120: jamajka

Szkoda, że mało osób robi tak, jak McSobieski, rzeczywiście, to był ciekawy pomysł
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
25.05.2018 22:54

17 z 120: misiek

Djsenter- ten rap psełdouliczny to rap dla gimbazy, ale nawet dzisiejsza gimbaza tego nie słucha, także tego. To gówno zapoczątkowali Firma i Hempgru. Karramba raperem taa- nie ma to jak robić rap i równolegle prowadzić program Discopolo w tv, albo na jednej płycie odradzać narkotyki, a na innej chwalić się, że się wciąga koks. Zwykły hipokryta i tyle. To tak mówiąc bardzo łagodnie.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
25.05.2018 23:51

18 z 120: djsenter

Dokładnie łysy, teraz Gimbaza słucha quebonafide i bedoesa
INFJ
26.05.2018 00:58

19 z 120: balteam

Karamba gdzieś do 2011 nie nagrywał diskopolo z tego co kojarzę,
Raperzy się zmieniają , to że potem niektórzy zmienili swoje piosenki o 180 stopni, nie znaczy, że nie mówili prawdy w swoich kawałkach do pewnego momentu, przestali potem to co mówili uważać za ważne, zmienili się.
Peja też na jednej płycie mówi, że ćpa a z dziwek korzysta a na drugiej mówi, że to syf, także hmmmm, po pierwsze patrzmy na czas wypowiedzi.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
26.05.2018 08:12

20 z 120: misiek

Djsenter- też zdecydowanie nie moje klimaty. Balteam- nie chodzi o lata po 2010 tylko 1996 1998 gdy równolegle do swojej kariery nazwijmy to hiphopowej prowadził jakiś program Discopolo chyba na Polsacie.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
26.05.2018 17:36

Wróć do listy wątków

1 z 6

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper