Wątek: Czy brak wzroku oznacza niepełnosprawność.

Strona: 3 z 4

41 z 74: pates

Ja powiem tak. Co prawda istnieją rzeczy, których nie zrobimy, ale to nie jest już pe.łna niesprawność, i naprawdę dużo możemy zrobić.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
07.04.2021 21:12

42 z 74: Tygrysica

Generalnie wiele rzeczy musimy bardziej niż widzący, tak samo jak bardziej muszią głusi niż słyszący itp.
Miarą miłości jest miłość bez miary
07.04.2021 21:12

43 z 74: Siciliano

Oczywiście, z tym że czasami musimy udowadniać tzw. ludziom pełnosprawnym, że potrafimy, i to jest część wysiłku.

07.04.2021 21:13

44 z 74: grzegorzm

Moim zdaniem jest to niepełnosprawność i jakoś tak dziwny temat. Jeżeli jest brak jednego zmysłu, który odpowiadaza 90 procent czy ile tam dokładnie, czego postrzegamy w okół to trudno nie mówić o niepełnosprawności. Pytanie tylko jest takie co konkretna jednostka posiadając niepełnosprawność z robi.

07.04.2021 21:13

45 z 74: Agata.d

Dodać należy, że wysiłku często kosztującego wiele stresów.
-- (Siciliano):
Oczywiście, z tym że czasami musimy udowadniać tzw. ludziom pełnosprawnym, że potrafimy, i to jest część wysiłku.

--
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
07.04.2021 21:14

46 z 74: Agata.d

No i pisanka zdobyta, więc dyskusja umarła, a szkoda, bo nie to było celem tej zabawy.
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
07.04.2021 21:16

47 z 74: Kat

Albo zdawać sobie z tego sprawę, ale i tak robić swoje.
-- (Zuzler):
ALbo nie zdawać sobie, że to kosztuje więcej wysilku i robić swoje w swoim własnym tempie.

--
"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja." - Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
23.04.2021 10:02

48 z 74: Zuzler

Chyba rezultaty starań podejmowanych, gdy ktoś nie wie, że nie da sobie rady są lepsze. :)

23.04.2021 12:05

49 z 74: cinkciarzpl

Jakby sobie w głowie nie mielić tego tematu fakty są faktami. Czysto teoretyczne dysputy. :)
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
23.04.2021 17:12

50 z 74: kacper

W ogóle nie rozumiem poddawania w wątpliwość kwestii niepełnosprawności w zależności od tego co kto ma w głowie. Jezu, niewidzi to samochodem nie pojedzie, dzieciaka do szkoły sam nie odwiezie, chałupy nie pomaluje, jak nie ma nogi w piłkę nie pogra. Moim zdaniem taka postawa to poprostu zaprzeczanie rzeczywistości. Oczywiście każdy ma do tego prawo, Oczywiście niczego to nie zmieni, i, oczywiście, dla mnie jest to w stu procentach zrozumiałe, ja nikogo nie krytykuje, poprostu Jeżeli mogę od siebie przekazać wam jakąś myśl, to zachęcam do tego, żeby się nie oszukiwać, bo sytuacja jest wystarczająco nie fair, Pozdrawiam.

26.05.2021 22:19

51 z 74: piecberg

Wystarczy wyjść z domu samemu bez białej laski i natychmiast zrozumiemy jak poważna jest nasza niepełnosprawność.
Męszczyźni zdradzają a kobiety są tylko wierne w literaturze.
09.06.2022 05:51

52 z 74: mustafa

Chyba nie zrozumiałeś, ale co tam.

Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
09.06.2022 19:10

53 z 74: Numernabis

Brak wzroku to nie jest niepełnosprawność siedząca w naszych głowach, to jest niepełnosprawność w dosłownym tego słowa znaczeniu, jest to ograniczenie bardziej lub mniej podstawowych czynności życiowych, ot choćby podany wcześniej przykład próby wyjścia z domu bez laski, ale to tak dydaktycznie bo i życie ma swoje przypadki, można złamać laskę w mieście i wówczas nasza niepełnosprawność ukazuje się w pełnej "krasie"
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
09.06.2022 21:21

54 z 74: papierek

Kurde, to tak, jakby pytać, czy rozlana szklanka wody na podłodze to jest mokro, czy to siedzi w naszych głowach, że jest mokro, a tak serio nie ma problemu, bo ta woda nie przeszkadza. xd jest to jest i z faktami i pewnymi normami nie ma co dyskutować. Jeśli cały świat, każdy człowiek nie posiadał by wzroku, to wtedy brak wzroku uznajemy za normę, a ewentualne osoby ze wzrokiem za bardzo, nadprzeciętnie uzdolnione.
po co mi sygnatura?
10.06.2022 13:53

55 z 74: MarOlk

Można się przekonywać i oszukiwać, ale wystarczy potrzeba wypisania głupiego kwitka na poczcie czy rozpoznanie zawartości puszki czy tam sprawdzenie jej daty ważności, oraz jak przedmówca pisał wyjście samodzielne z domu bez laski.
Każdy ma swoje Wejherowo.
10.06.2022 14:33

56 z 74: tomecki

Mam dziwne wrażenie, że wszyscy tu doszliśmy w gruncie rzeczy do tego, że brak wzroku to faktycznie jest niepełnosprawność i to chyba tyle w temacie. Cała reszta dyskusji dotyczy tego na ile duża to niepełnosprawność, a to już w tym przypadku jakby offtop.

10.06.2022 15:16

57 z 74: misiek

No gdyby noga ci się poślizgnęła na tej rozlanej wodzie ze szklanki to już byś nie miał takiego dylematu.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
10.06.2022 16:21

58 z 74: Numernabis

Miałby, zastanawiałby się jak tu chodzić o kulach i do tego z białą laską.
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
10.06.2022 16:35

59 z 74: piecberg

Mustafa darwinista społeczny usiłuje przekonać tutaj wszystkich, że cytryna jest słodka.
Męszczyźni zdradzają a kobiety są tylko wierne w literaturze.
10.06.2022 17:19

60 z 74: Numernabis

Również samego siebie.
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
10.06.2022 18:10