Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Zwierzaki

Wróć do listy wątków

2 z 13

Poprzednia
Następna

21 z 255: misiek

No- Bernardyn ostatnie na co by miał ochotę to mieszkanie ze względu na swoją mega wielkość i bardzo
długą i puszystą sierść. Zwyczajnie było by mu za gorąco i by źle się czuł. Chociaż brat brał swojego
do domu w lato jak były ciężkie upały, bo z dwojga złego już w domu było zimniej.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
12.02.2017 01:12

22 z 255: grzegorzm

jakoś nie wyobrażam sobie bernardyna w mieszkaniu.


12.02.2017 03:01

23 z 255: zywek

Ja bym bardoz chcial mieć psa, najlepiej tkaiego wielkiego, głośno szczekającego i bardzo wiernego, zresztą
jak akżdy...


12.02.2017 13:02

24 z 255: zywek

No ale z przyczyn technicznych tj. mieszkanie w bloku no i babcia psa mieć nie mogę. ALe kiedyś chciałbym
mieć ogromnego psa przewodnika :D


12.02.2017 13:02

25 z 255: misiek

Polecam Sznaucera olbżyma. Jest mega wielki, bardzo wierny, a jak zaszczeka to po okolicy szyby się trzensą,
dodatkowo przyjazny w miarę możliwości alergikom. Minusy: sierść mega trudna w pielęgnacji, a raczej
bez fryzjera dwa razy w roku się nie obejdzie.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.02.2017 02:14

26 z 255: misiek

Tak jeszcze apropo psów przewodników- wie może ktoś czy na szkolenie można oddać mieszańca? Jestem pewien,
że duży odsetek by się nadał. Kundelki potrafią się uczyć szybciej niż rasowe, i bardziej przywiązują
się do człowieka. Na prawdę wiem co mówię. Nie jednokrotnie spotykam np: żula z pieskiem i ten pies chodzi
z nim krok w krok przy nodze. Napewno nie był szkolony w żaden sposób, po za tym raczej nie ma dobrze
z takim człowiekiem, bo taki człowiek nie ma dobrze ze sobą.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.02.2017 02:23

27 z 255: grzegorzm

moim zdaniem za wielki pies to na przewodnika by się średnio nadawał a ja bym w ogule nie chciał mieć
psa przewodnika jakoś tak nie jestem przekonany co do tego. najwiękrze psy w sęsie najwyższe to chyba
dogi niemieckie sam chciałem kiedyś takiego mieć, ale jak już mieszkam poza domem to moje mażenia zostają
tylko mażeniami.


13.02.2017 17:52

28 z 255: daszekmdn

Szkoda że nie ma kotów przewodników, jakoś bardziej przepadam za nimi.


13.02.2017 22:30

29 z 255: misiek

GrzegorzW- Nowofundlandy są wielkimi psami, byćmoże nawet więkrzymi od Bernardynów i w Stanach sprawdzają
się świetnie jako przewodniki. Po zatym jak by nie do końca rozumiem twoją wypowiedź: jak to byś nie chciał
psa przewodnika skoro masz psy i miałeś z nimi dłuższą styczność. Pies to pies, a czy on będzie przewodnikiem,
psem policyjnym czy zwykłym kundelkiem zawsze pozostanie psem, więc nie kumam. Po za tym dodatkowo ułatwił
by ci życie. Daszek- za nim zaczniesz pisać podobne głupoty przemyśl to 15 razy. Może jeszcze tygrysy
co?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
14.02.2017 01:16

30 z 255: grzegorzm

nie wiem poprostu uważam, że pies to pies i jak jest przewodnikiem to trochęodbiera mu się jego naturę,
ale to tylko moje zdanie poprostu jakoś tak jak widziałem nieraz osoby z psami przewodnikami i nikt nie
mugł ich po głaskać a one musiały np. leżeć gdzieś i czekać nie wiem aż się wykłady skończą albow innych
sytułacjach to mi nie pasuje. uważam też, że laska jest wystarczającym narzędziem do przemieszczania
się.


14.02.2017 09:22

31 z 255: misiek

Powiem ci tak: sam bym nie chciał by ktoś opcy mojego psa głaskał, dokarmiał i tp. To jest tak, że w
psie możemy częściowo zwalczyć pewne instyntkty np: jeśli Owczarek niemiecki ma być przewodnikiem to
są w nim zwalczane zachowania agresywne. Ja nie uważam tego za coś złego. Ile bym dał, by mój labrador
nie łasił się do pierwszej lepszej osoby. Tak to mam ryzyko, że może zostać np: otruty przez jakiegoś
idiotę. Wiem co mówię, bo mój jeden pies skończył w taki właśnie sposób.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
15.02.2017 01:15

32 z 255: grzegorzm

może i racja sam nie wiem.


15.02.2017 13:05

33 z 255: lwica

jak pies ale nie ma problemu z wyhodzeniem bna dwur nie miała bym czasu ale ja chce kota w przyszłosci
d mialąm kiedyś mądrą bardzo szkoloną lekko przeze mnie i mame szczurke która reagowała na imie opowiem
o niej jeśli ktoś z was zehce ja mam 2 szczurki i nie narzekam siedzą w klatce liżą, biegają kochają.
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
13.05.2017 17:38

34 z 255: misiek

To dzisiaj na bardzo smutno i lekko zboczę z tematu. Przedwczoraj w Warmińskomazurskim jakieś coś, bo
trudno mi jest nazwać tego potwora kobietą wyrzuciło z rozpędzonego ok- 100 km auta malutkiego kotka.
Na całe szczęście udało mu się przeżyć, ale tylko przez przypadkową osobę. Generalnie zwierzątko jest
w złym stanie, ale da się go uratować. Ma prawdopodobnie złamaną łapkę, jest bardzo wyniszczony, wychudzony
i odwodniony. Po za tym ma koci katar i jest cały zawszony, zapchlony i zakleszczony. Ma też prawdopodobnie
jakiś problem z oczkami. Niestety- tyle szczęścia nie miał mojej cioci Labrador, który wczoraj w nocy
został otruty przez jak do tej pory nieznanych sprawców. Dotkowo w najbliższym mieście ode mnie chodzi
kot z centralnie wypalonymi oczami. Zwierzę jest natyle nieufne, że już o ile uda się go złapać od razu
rzuca się, drapie i gryzie. Ja się tylko grzecznie pytam- co takie mędy aspołeczne mają w tych pustych
łbach, rzeby tak katować zwierzę i znęcać się nad nim do takiego stopnia? Przecież co komu przeszkadza
czyjś pies? Przecież jeśli się nie lubi zwierząt to się ich niema- chyba proste i logiczne. A jeśli nie
można się już zajmować zwierzakiem z pewnych powodów, bo to różnie w życiu bywa to- albo szuka się mu
nowego właściciela, albo w skrajnych przypadkach oddaje się do schroniska za te marne 30 czy tam 40 zł.
Czemu ludzie są zepsuci do tego stopnia? Co nimi kieruje popełniając takie zachowania? I czy to w ogóle
w jakiś sposób da się usprawiedliwić? Czekam na wasze komentarze, bo jak słyszę o tego typu zachowaniach
to odradzają się we mnie bardzo agresywne instynkty i mam ochotę zrobić tym zwyrodnialcą to samo co oni
zrobili tym biednym i bezbronnym zwierzakom.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
16.08.2017 00:17

35 z 255: Kasia

Witajcie.Witajcie.

Ja mam psa, który na nasze ma 11 lat. Nie wiem już w końcu, jak się te lata psom liczy. Jedni mówią, że rok razy 4, inni razy siedem, a każdy weterynaż także po swojemu prawi. Więc trzymam się, że mój ma 11 ludzkich lat.

Wabi się Gucio, a w jego książeczce rasa to jamnik płaskowłosy. Dla mnie to taki jamnik wymieszany z kundlem haha.

Pomimo swojego wieku, kocha się bawić wszelkiej maści zabawkami. Ma taką swoją ulubioną kość, zrobioną z czegoś podobnego do liny, uwielbia jak się z nim tą kością szarpie, potem jak się mu ją odbierze, rzuci, to goni za nią, no i zabawa zaczyna się od nowa.

Nie lubi takich piszczących zabawek, ponieważ myśli, że chwytając je w zęby robi im krzywdę. Ma taką jedną piszczącą kość, którą jak próbował się bawić i ona piszczała, to natychmiast wypuszczał z pyska, piszczał razem z nią, a w konsekwęcji wylizał jak małego szczeniaka i schował do kojca, żeby nikt tego nie dotykał i temu broń Boże krzywdy nie robił hahaha.

Jamnik jak to jamnik, bardzo wredny, zazdrosny o moją mamę. Nie daj boziu ktoś ją przytuli czy coś takiego, to ujada jak by się paliło conajmniej haha. Ale i tak go kocham i nie wyobrażam sobie co będzie, jak go
Ja mam psa, który na nasze ma 11 lat. Nie wiem już w końcu, jak się te lata psom liczy. Jedni mówią, że rok razy 4, inni razy siedem, a każdy weterynaż także po swojemu prawi. Więc trzymam się, że mój ma 11 ludzkich lat.

Wabi się Gucio, a w jego książeczce rasa to jamnik płaskowłosy. Dla mnie to taki jamnik wymieszany z kundlem haha.

Pomimo swojego wieku, kocha się bawić wszelkiej maści zabawkami. Ma taką swoją ulubioną kość, zrobioną z czegoś podobnego do liny, uwielbia jak się z nim tą kością szarpie, potem jak się mu ją odbierze, rzuci, to goni za nią, no i zabawa zaczyna się od nowa.

Nie lubi takich piszczących zabawek, ponieważ myśli, że chwytając je w zęby robi im krzywdę. Ma taką jedną piszczącą kość, którą jak próbował się bawić i ona piszczała, to natychmiast wypuszczał z pyska, piszczał razem z nią, a w konsekwęcji wylizał jak małego szczeniaka i schował do kojca, żeby nikt tego nie dotykał i temu broń Boże krzywdy nie robił hahaha.

Jamnik jak to jamnik, bardzo wredny, zazdrosny o moją mamę. Nie daj boziu ktoś ją przytuli czy coś takiego, to ujada jak by się paliło conajmniej haha. Ale i tak go kocham i nie wyobrażam sobie co będzie, jak go

W życiu trzeba tylko grać w popmundo.
22.08.2017 10:02

36 z 255: misiek

Wiesz co- to się chyba liczy od wielkości psa, ale ręki też za to sobie nie dam uciąć. Mój Baster z kolei
nienawidzi piszczących zabawek. Daj mu tylko coś takiego a taką piłkę czy inną zabawkę tego typu rozniesie
na strzępy po całym domu lub podwórku.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
23.08.2017 00:26

37 z 255: lola

witam, ja mam psa który ma na imię Karmel jest bardzo mały ale bardzo chciałabym mieć kota, lub kotkę,
chociaż to raczej teraz nie jest możliwe, bo mama, mówi, że będzie biegał jej po kwiatkach, ale może
kiedyś, a tak wracając do wcześniejszego postu, do dashu, o ile się ni mylę, to ktoś mi kiedyś mówił,
że koty się bierze za darmo, a nie się kupuje

"Gdy się ucieka, ucieka się jak wilk. Nigdy po ścieżkach, którymi się kiedyś chodziło".
02.09.2017 14:42

38 z 255: daszekmdn

Rasowe się kupuje.


02.09.2017 15:57

39 z 255: lola

rasowe to tak, akurat masz rację

"Gdy się ucieka, ucieka się jak wilk. Nigdy po ścieżkach, którymi się kiedyś chodziło".
02.09.2017 23:13

40 z 255: lukasz1993258

Witajcie. Ja posiadam Psa który nazywa się roki. jest czarny i jest mieszany wtypie rabladora, a pysk
ma goldena.


15.09.2017 09:20

Wróć do listy wątków

2 z 13

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper