Wątek: psy
Wróć do listy wątków2 z 5
PoprzedniaNastępna
21 z 91: Irniss
nam z ratlerką się udało. to była oaza spokoju ale to było 23 lata temu
Mam kota, na punkcie swojego psa
25.05.2018 16:01
22 z 91: misiek
Ciekawe to co mówisz. Ciekawe czy mój Tofik by się nadał? Ten pies jest tak za mną jak żaden inny.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
25.05.2018 16:03
23 z 91: Irniss
tylko wiadomo, że przewodnik musi mieć spore gabaryty
Mam kota, na punkcie swojego psa
25.05.2018 16:04
24 z 91: misiek
No to akurat prawda. Jednak z Tofikiem dobrze mi się chodzi. Na smyczy chodzi lepiej od Bastera.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
25.05.2018 16:06
25 z 91: Irniss
Ja tam lubię poznawać nowe psiaki. i nowe rasy
Mam kota, na punkcie swojego psa
25.05.2018 16:07
26 z 91: misiek
Najlepsze mimowszystko są kundelki, bo każdy jest jedyny w swoim rodzaju. Nie ma drugiego całkowicie identycznego kundla.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
26.05.2018 00:22
27 z 91: tomasz
ja posiadam jorka jest śmieszny szczekliwy jak widzi obcych.
07.06.2018 21:14
28 z 91: misiek
Mój Tofik nie szczeka tylko na mnie, moją mamę i ciotkę, ale ją uwielbiają wszystkie psy i najagresywniejszy Rottfeiler jej nic nie zrobi. Na innych szczeka, a czasami nawet się rzuca, mimoże widział ich setki razy, ale z jednej strony to dobrze. Przynajmniej mam pewność, że nie da się ukraść.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
08.06.2018 00:08
29 z 91: djsenter
Uwielbiam duże psy, ale nie jakieś bulteriery, tylko ofczarki niemiecki, labradory i wilczury.
INFJ
10.06.2018 17:20
30 z 91: misiek
Wilczur to to samo co Owczarek niemiecki, a przynajmniej tak się przyjeło w naszym kraju. Chyba, że masz na myśli rasę- Czechosłowacki wilczak, ale ta rasa w Polsce jest bardzo mało popularna.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
10.06.2018 19:59
31 z 91: kacper
Nie mam psa. Kiedyś mieliśmy, ale próbował mnie zagryść kiedy byłem małym bżdącem, tzn próbował wywlecmnie z wuzka. Chciałbym mieć, ale z jkiegoś powodu zwierzęta się mnie boją, albo z innych powodów mnie nie akceptują. Może chodzi o kątakt wzrokowy, może o co innego, nie wiem. Ktoś tu ma podobnie?
10.06.2018 20:56
32 z 91: misiek
Nie- ja mam dokładnie odwrotnie. Mnie bardzo lubią psy i koty, po za Jamnikiem mojej ciotki i Yorkami. Z resztą z wzajemnością.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
10.06.2018 21:18
33 z 91: kacper
Może podejście do zwierząt odzwierciedla podejście do ludzi i wicewersa. Jesteś osobą kątaktową?
10.06.2018 21:20
34 z 91: misiek
Czy jestem osobą kontaktową? Generalnie tak, ale na siłę nie szukam znajomości. Podejście do zwierząt raczej nie ma tu nic do rzeczy, ale mogę powiedzieć jedno i broń Boże nie chodzi tutaj o ciebie. Zwierzęta potrafią wyczuć złego człowieka, i albo się takiego kogoś często panicznie boją, albo sąw stosunku do niego agresywne lub złośliwe.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
10.06.2018 23:59
35 z 91: misiek
Może jest tak, że się po prostu boisz i psy to wyczówajom?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
11.06.2018 00:00
36 z 91: kacper
Ktoś mi kiedyś powiedział że kątakt wzrokowy ma dużo do rzeczy. Ja nigdy nie widziałem, i mam takie rozbiegane oczy, jakby patrzyły we wszystkich kierunkach na raz.
11.06.2018 00:18
37 z 91: misiek
Nie dla zwierząt. One kierują się bardziej węchem i słuchem. Gdy psu spojrzysz prosto w oczy to jest dla niego znak do walki.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
11.06.2018 00:24
38 z 91: Irniss
Ja mam tak samo jak Łysy. Psy mnie lubią mimo, ze nie widzę i nie widziałam.
Znam kilka nawet widzącyh osób, których psy nie lubią
Mam kota, na punkcie swojego psa
12.06.2018 10:14
39 z 91: misiek
Dlatego mówię, że wzrok nie ma tu nic do rzeczy. Prędzej zapach lub głos.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
12.06.2018 17:05
40 z 91: misiek
Mam pytanie do znających się na rzeczy: czy Husky będzie odpowiednim psem dla nas, czy nie damy sobie z nim rady? Wiem, że mają swój charakterek i potrafią być uparte. Podobno źle znoszą mieszkanie w domu, i wolą być na dworze, ale akurat to wszystko jestem w stanie znieść. Pytanie jak się zachowują na codzień i czego można się po nich spodziewać? Przyznam, że bardzo ta rasa podoba mi się pod względem wyglądu, i w przyszłości chciał bym nabyć takiego pieska. Pytanie, czy sobie poradzę z nim pod względem jego charakteru i utrzymania? Jeśli nie, to odpuszczę sobie tą rasę raz na zawsze, ale jakiś tam żal pozostanie, bo z wyglądu Huskie i Malamuty jak dla mnie są cudowwne, za raz po Owczarkach niemieckich.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
18.09.2018 00:14