Wątek: Noszenie czapki i maseczki a zaburzenia w orientacji przestrzennej.
Wróć do listy wątków2 z 3
PoprzedniaNastępna
21 z 43: mustafa
To nie kfestja przyłbicy, a tego, że każdy z nas korzysta z różnych zmysłów w różnym zakresie.
I nie mam zamiaru pozbawiać się tych zmysłów tylko dla tego że jakiś skurwysyn z wiejskiej ma taki kaprys. Wystarczy, że jestem ślepy.
--Cytat (Elanor):
Serio? To widać kwestia indywidualna, albo miałaś jakąś dziwną tę przyłbicę, bo ja na przykład o niej zapominam bardzo często i normalnie sobie idę.
--Koniec cytatu
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
22.01.2021 20:05
22 z 43: Kat
Ja noszę półprzyyłbicę, najmniej zaburza orientację w moim przypadku.
"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
22.01.2021 21:29
23 z 43: misiek
To odmówimy kary, a nikt jej nie przybije.
-- (Elanor):
Nie radzę. Nie wiem jak jest u Monstricka, ale u nas w końcu będziecie mieć pecha i zapłacicie niemałą karę. I to takiego pecha, że akurat do Was się przyczepią, bo się nie ukryjecie, nie znikniecie im w porę z oczu. Ja chodzę głównie w przyłbicy. Nie przeszkadza tak bardzo.
--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
23.01.2021 04:58
24 z 43: grzegorzm
Czapki raczej nie noszę, chociaż kiedyś był taki czas, że ktoś mnie namówił do noszenia i jakoś to było, ale jednak wygodniej jest bez. Na prawdę w czapce czy kapturze, mniej słychać.
11.02.2021 22:05
25 z 43: misiek
To noś z daszkiem.
-- (grzegorzm):
Czapki raczej nie noszę, chociaż kiedyś był taki czas, że ktoś mnie namówił do noszenia i jakoś to było, ale jednak wygodniej jest bez. Na prawdę w czapce czy kapturze, mniej słychać.
--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
12.02.2021 02:59
26 z 43: Julitka
Jezu, Misiek, zwłaszcza w zimie! :p
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
12.02.2021 09:14
27 z 43: Elanor
Ale taki kaszkiet, już na wiosnę, jesień śmiało może być.
13.02.2021 15:07
28 z 43: mustafa
Skoro można łazić bez czapki, to można i w zwykłej z daszkiem, tym bardziej, że są takie zimowe czapki z daszkiem i które nie zasłaniają uszu.
-- (Julitka):
Jezu, Misiek, zwłaszcza w zimie! :p
--
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
13.02.2021 15:35
29 z 43: Julitka
Ale takie zwykłe, bez daszka, też są.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
13.02.2021 16:11
30 z 43: mustafa
Ciekawy jestem co teraz zrobią osoby, które tak chętnie nosiły przyłbice. Od soboty, albo maseczka, albo takie samo przestępstwo jak przy nie noszeniu maseczki w ogóle, tutaj mrugam. Osobiście cieszę się, że mnie ten problem nie dotyczy, ale osoby, które zachwalały przyłbice ze względu na to, że mniej zaburzają orientację pewnie mają moralny dylemat.
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
25.02.2021 14:46
31 z 43: DJGraco
Ja swego czasu chodziłem w przyłbicy, ale obecnie od kilku miesięcy chodzę w sraseczce.
I nie, nie zaburza to mojej orientacji na szczęście.
25.02.2021 15:07
32 z 43: Kat
No cóż, myślę, że będę naginać to dziwaczne obostrzenie i nie będę nosić wcale. Z resztą już i tak zakładam tylko, gdy idę do sklepu, a i to nie zawsze.
Swoją drogą to zabawne, że nagle tylko jednorazowe maseczki chronią przed wirusem. Podejrzewam, że kasa przestała się zgadzać i trzeba na kimś zarobić. Jeszcze istnieje spore prawdopodobieństwo, że jakąś maseczkową nadwyżkę mają, a wiadomo, należałoby to sprzedać, co by nie zalegało.
"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
25.02.2021 18:55
33 z 43: Monia01
Dla mnie tak z logicznego punktu widzenia to te przyłbice zawsze mniej dawały. Zresztą maski są dla mnie wygodniejsze :)
***
?? ??
25.02.2021 20:26
34 z 43: mustafa
No i taka odpowiedź mi się podoba.
:)
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
26.02.2021 13:41
35 z 43: markus1234
Ja nie mam żadnych problemów z zaburzaniem orientacji, czy to w maseczce, czy to w przyłbicy. Cały czas jak gdzieś wychodzę to zakładam maseczkę, wcześniej przyłbicę nosiłem, ale to niewygodne.
26.02.2021 13:52
36 z 43: Elanor
No i po czorta te złośliwości? Było można, to chodziłam, nie można, to trudno, chodzę w masce. Poruszam się po prostu wolniej.
09.03.2021 11:07
37 z 43: Monte
Ja chodzę w masce i nie zaburza to mojej orientacji, normalnie słyszę. Przyłbicy nie mam. Jak jest zima, chodzę w czapce, ale nie nakładam jej aż tak bardzo na uszy i normalnie słyszę. Gorzej, jak jest deszcz i muszę założyć kaptur. Tragedia jest wtedy! A maseczki nie musiałam kupować, mama mi zrobiła, więc na mnie producenci maseczek się nie wzbogacili.
Give me a sign.
07.04.2021 14:35
38 z 43: Zuzler
Czekaj, czyli można nosić taką szytą ręcznie?
15.04.2021 14:54
39 z 43: Julitka
Maseczkę - tak.
-- (Zuzler):
Czekaj, czyli można nosić taką szytą ręcznie?
--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
15.04.2021 19:17
40 z 43: mustafa
Nie chodzi o scritte słyszenie, a o coś co w środowisku zwą kostnym słyszeniem. Taka "echolokacja". Dla mnie noszenie maseczki to pozbywanie się kolejnego zmysłu.
-- (Monte):
Ja chodzę w masce i nie zaburza to mojej orientacji, normalnie słyszę. Przyłbicy nie mam. Jak jest zima, chodzę w czapce, ale nie nakładam jej aż tak bardzo na uszy i normalnie słyszę. Gorzej, jak jest deszcz i muszę założyć kaptur. Tragedia jest wtedy! A maseczki nie musiałam kupować, mama mi zrobiła, więc na mnie producenci maseczek się nie wzbogacili.
--
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
16.04.2021 18:16