Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Sporty zimowe a niewidomi.

Wróć do listy wątków

2 z 2

Poprzednia

21 z 22: Miklas

Nie szukam specjalnie mniej zatłoczonych lodowisk. Oczywiście jeżeli jest mniej ludzi, to zawsze lepiej, ale nigdy się tym nie kieruje przy wyborze miejsca. A co do pierwszej części pytania, to w ciągu dnia trochę widzę, przynajmniej na tyle, żeby zobaczyć człowieka, który jest tusz przede mną, ale to nie ma więkrzego znaczenia, bo zdaża mi się też jeździć w nocy, przy sztucznym świetle i w tedy to już praktycznie nic nie widzę, ale zwykle słyszę, jak ktoś nadjeżdża, albo jak ktoś mi się wywali prosto pod nogi. Jeśli natomiast chodzi o bandy, to tu sprawa jest prosta. Wystarczy, że mniej więcej nauczysz się rozmiarów lodowiska. Z resztą przy narożnikach często lód jest tak wyślizgany, że to czuć pod łyżwami.

08.03.2022 14:05

22 z 22: balteam

No tak, jeździłem kiedyś, dadło się ogarnąć, ale jak bybyło sporo osób to bym nie zaryzykowaał, ludzie by nie wiedzieli, że nie widzę, ale wybiorę się pewnie z kimś kto widzi, bo dawno już nie jeździłem.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
08.03.2022 14:50

Wróć do listy wątków

2 z 2

Poprzednia

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper