Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Oczy niewidomych, mimika twarzy, kontakt wzrokowy

Wróć do listy wątków

8 z 8

Poprzednia

141 z 149: wilga

Nie dokuczajcie sobie, nie psujcie mojego pierwszego, pozytywnego wrażenia. :d
Wiele prawdy tu powiedziano. Ale to fakt, mimiki da się w pewnym stopniu wyuczyć. Tak samo można dobrać odpowiedni strój.
Tylko i jedno, i drugie wymaga zaufanej kumpeli, siostry czy kuzynki. No, u panów raczej kumpla, brata czy kuzyna.
Cudownych rodziców mam, ale wiem, w czym mi nie pomogą. Nie chodzi tu o brak chęci, tylko o takie praktyczne podejście. Potrzebujemy kogoś, kto spojrzy na nas jak na kobietę, a nie niewidomą kobietę.
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój. Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien.
31.05.2022 16:07

142 z 149: camila

Niestety - przykro mi, ale nie opanujecie mimiki, a to bardzo ważne. Widzę niewiele, ale po wielu niewidomych zauważyłam, że z prezencją, mimiką czy bardzo ważnymi szczegółami mają problemy jeszcze większe niż ja mam, a ja też (naprawdę) mam z tym wspólnego tyle, co nic.
Tak - śmiech i płacz to naturalne odruchy (nawet osobom w stanie wegetatywnym się to zdarza). Takim wymuszonym uśmiechem, kierując się radą, że trzeba się uśmiechać do ludzi możesz sobie zaszkodzić. Nikt nie lubi sztucznego uśmiechu, ale ja tu nie w tej sprawie. Nie chcę tu nikogo urazić, bo to naprawdę od nikogo nie zależy. Zależy raczej od tego, na co zwracają uwagę widzący rodzice lub wychowawcy w ośrodkach, jeśli ktoś chodził, a wielu chodziło. Tam ma początek wiele naszych zachowań.
Zauważyłam, że wielu niewidomych ma problemy z postawą. Do jasnej.. Ciasnej? - Trzymajcie głowę prosto - nie w górze, nie skierowaną w podłogę, lecz prosto, na równi z prostą postawą. Wiele osób ma też tępy wyraz twarzy, którego nie potrafię wyjaśnić. Ja wiem, że można uśmiechać się do swych myśli lub robić różne, dziwne miny pod wpływem stresu, ale jak widzę naprawdę inteligentną osobę z głową w dół, mającą minę jak kot srający na pustyni, nie neutralną postawę, to ogarnia frustracja, że ciężko jest wytłumaczyć naturalne - mogłoby się wydawać - aspekty. Ludzie ogólnie mają problemy z higieną osobistą i ten apel możnaby skierować do wszystkich, ale - dbajmy o siebie, a wszystkim będzie żyło się lepiej. Dobrze jest też unikać nadmiernej gestykulacji lub - po prostu - blindyzmów. Czuję, że napisałam napewno za mało. Może wywiąże się dyskusja w związku z tym, co napisałam? ;)
ENFP-T
04.08.2022 21:23

143 z 149: damianzegarek

Ale czekaj, czekaj Camila co oznacza tępy wyraz twarzy w Twoim mniemaniu? Jasnym jest, że nie da się zapanować nad mimiką, bo to by dopiero było sztuczne i nienaturalne. Jeśli nigdy się nie miało odniesienia siebie do lustra to jest to moim zdaniem niewykonalne. Nic tu nie dadzą nauki chociażby najbardziej zaufanej osoby, bo zrobi się z tego taki na wszelki wypadek człowiek od jednej wyuczonej miny, a to jest nienaturalne. Wydaje mi się, że wystarczy nie kombinować z buźką i powinno być ok. No, bo kurczę jak ocenisz bez tej zaufanej osoby czy w momencie gdy potrzebujesz być smutna nie zarysowuje Ci się chociażby przebłysk uśmiechu, bo tak akurat się twarz i usta ułożyły? No moim zdaniem się nie da. Ok, czujesz siebie i to co robisz, ale to moim zdaniem nadal nie jest to.

04.08.2022 21:50

144 z 149: balteam

Trening jak trening, jeśli ktoś poświęci sporo czasu to kilka podstawowych min i odruchów na luzie powinien ogarnąć.

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
04.08.2022 21:55

145 z 149: Julitka

Ale chwila, przecież ja nie pisałam o sztucznym uśmiechu. Wiem, kiedy i jak należy się uśmiechać. Widzę reakcję ludzi na ten uśmiech. Nawet zmiana barwy głosu to potwierdza.
***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał. - Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
04.08.2022 22:12

146 z 149: Julitka

Co do niekombinowania z buźką to jest taki problem, że mimika niewidomych jest bardzo, bardzo często wręcz karykaturalna. Więc oni akurat powinni z buźką kombinować, bo często odstraszają ludzi. Nadal mam często zwracaną uwagę, żebym nie robiła strasznych min, bo ludzie aż się tego boją.
-- (damianzegarek):
Ale czekaj, czekaj Camila co oznacza tępy wyraz twarzy w Twoim mniemaniu? Jasnym jest, że nie da się zapanować nad mimiką, bo to by dopiero było sztuczne i nienaturalne. Jeśli nigdy się nie miało odniesienia siebie do lustra to jest to moim zdaniem niewykonalne. Nic tu nie dadzą nauki chociażby najbardziej zaufanej osoby, bo zrobi się z tego taki na wszelki wypadek człowiek od jednej wyuczonej miny, a to jest nienaturalne. Wydaje mi się, że wystarczy nie kombinować z buźką i powinno być ok. No, bo kurczę jak ocenisz bez tej zaufanej osoby czy w momencie gdy potrzebujesz być smutna nie zarysowuje Ci się chociażby przebłysk uśmiechu, bo tak akurat się twarz i usta ułożyły? No moim zdaniem się nie da. Ok, czujesz siebie i to co robisz, ale to moim zdaniem nadal nie jest to.

--
***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał. - Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
04.08.2022 22:15

147 z 149: damianzegarek

Uwierz mi, że jeżeli osoba widząca nie będzie chciała, żebyś się czegoś domyśliła, zwłaszcza negatywnego, to się nie domyślisz i żadna barwa głosu Ci tu nie pomoże. Z resztą Ty zapewne robisz dokładnie tak samo kamuflując różne rzeczy.
-- (Julitka):
Ale chwila, przecież ja nie pisałam o sztucznym uśmiechu. Wiem, kiedy i jak należy się uśmiechać. Widzę reakcję ludzi na ten uśmiech. Nawet zmiana barwy głosu to potwierdza.

--

04.08.2022 22:39

148 z 149: balteam

hm, a co trudnego w tym, żeby zapytać się znajomych albo jakiegośnauczyciela od mimiki czy wszystko robimy ok, nad czym mamy pracować? Przecież nie musimy bazować tylko na tym co ludzie z grzeczności nam powiedzą.
To tak samo jak większość ludzi pewnie ci nie powie, że masz brudne ubranie jak ich spotkasz na ulicy, no ale znajomi już tak, a przynajmniej ci bliższi.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
04.08.2022 22:51

149 z 149: Julitka

Ale po to są osoby zaufane, znajome, żeby mówić, kiedy i co robię źle. Ja zapamiętuję konkretny moment, odczucia mu towarzyszące, to, co robię z buzią i się poprawiam.
Czyli co, Damian, Twoim zdaniem znowu, jak w przypadku pracy, nic nie warto robić, spocząć na laurach i dać spokój, bo i tak się nie da? Przecież w takim scenariuszu nie zajdziesz nigdzie. Przecież o blindyzmach też niewidomych nikt nie informuje. I co, jakoś jednak się je wyplenia. A przecież wystarczy się odprężyć i nie robić nic sztucznie, prawda?
-- (damianzegarek):
Uwierz mi, że jeżeli osoba widząca nie będzie chciała, żebyś się czegoś domyśliła, zwłaszcza negatywnego, to się nie domyślisz i żadna barwa głosu Ci tu nie pomoże. Z resztą Ty zapewne robisz dokładnie tak samo kamuflując różne rzeczy.
-- (Julitka):
Ale chwila, przecież ja nie pisałam o sztucznym uśmiechu. Wiem, kiedy i jak należy się uśmiechać. Widzę reakcję ludzi na ten uśmiech. Nawet zmiana barwy głosu to potwierdza.

--

--
***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał. - Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
05.08.2022 10:17

Wróć do listy wątków

8 z 8

Poprzednia

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper